W niedzielę minie 40 lat od znalezienia ciała Stanisława Pyjasa, współpracownika Komitetu Obrony Robotników, studenta UJ. Okoliczności jego śmierci bada krakowski pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej. Obecnie trwa analiza akt sprawy, a po jej zakończeniu zapadnie decyzja co do dalszego kierunku śledztwa. Akta liczą 90 tomów.
Analiza materiału dowodowego, zgromadzonego w toku śledztwa w 90 tomach akt, liczących 18 tys. kart, zmierza do tego, aby określić dalszy kierunek śledztwa bądź przystąpić do opracowania decyzji merytorycznej – powiedział naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Krakowie prok. Waldemar Szwiec.
Jak podkreślił,
prowadzone od 2008 r. postępowanie było prowadzone w celu weryfikacji kilku założonych wersji śledczych. Temu właśnie służyły gromadzone w jego toku dowody, pochodzące ze źródeł osobowych i rzeczowych oraz uzyskane w toku śledztwa ekspertyzy biegłych różnych specjalności. Ponadto w toku śledztwa zmienił się prowadzący i od lipca ubr. sprawę bada prok. Łukasz Gramza, który musi wypracować własną koncepcję prowadzenia i zakończenia sprawy.
Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wtedy śledztwo, uznając, że wyłączną przyczyną śmierci był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez samego studenta, który – najprawdopodobniej znajdując się w stanie
„poważnego stanu nietrzeźwości” – potknął się o nierówności posadzki, przechylił przez barierkę przy schodach i spadł na posadzkę parteru. Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja była niewiarygodna. Staszek był obserwowany przez SB, a jego przyjaciele dostawali anonimy, że wśród nich jest zdrajca. Po jego śmierci założyli Studencki Komitet Solidarności.
Od 2008 r. piąte już śledztwo w tej sprawie prowadzi krakowski IPN. W kwietniu 2010 r. ekshumowano szczątki Pyjasa. Domagała się tego część jego rodziny, która brała pod uwagę wersję mówiącą o zabójstwie strzałem w głowę. Wersji tej nie potwierdzono.
7 maja w Krakowie rozpoczną się uroczystości upamiętniające
40-lecie śmierci Pyjasa i powołania SKS. Z tej okazji narodziła się inicjatywa wybudowania pomnika Pyjasa. Inicjatorem takiego upamiętnienia jest przyjaciel Pyjasa Bronisław Wildstein, który zapowiadał w krakowskich mediach, że pomnik stanie na skwerze naprzeciw Żaczka.
Źródło: ipn.gov.pl,dzieje.pl
#IPN #Pyjas #śledztwo #śmierć
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
MŁ