Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Chcą wznowienia ekshumacji w Jedwabnem. Do Ministerstwa Sprawiedliwości już trafił wniosek

Wniosek o wznowienie ekshumacji szczątków Żydów pomordowanych w Jedwabnem, podpisany przez prawie 12 tys osób, trafił do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

twitter.com/printscreen
twitter.com/printscreen
Wniosek o wznowienie ekshumacji szczątków Żydów pomordowanych w Jedwabnem, podpisany przez prawie 12 tys osób, trafił do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Inicjatorką akcji jest historyk dr Ewa Kurek, która uważa, że zatrzymanie procesu ekshumacji naruszyło kilka punktów polskiej Konstytucji, a także prawa żydowskiego.

- Rabin Schudrich, na wniosek którego wstrzymano ekshumację, albo nie zna prawa żydowskiego, albo kłamał – mówi dr Kurek podkreślając, że od kilkunastu lat Polska jest przedmiotem kłamliwej kampanii zniesławień.

W piśmie do ministra zawarto cytat z periodyku warszawskiej gminy żydowskiej „Kolbojnik”, który omawia zasady prawa żydowskiego dotyczące ekshumacji.


Żyjący Polacy i Żydzi domagają się (…) od Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Rzeczypospolitej Polski poszanowania żydowskiego i polskiego prawa – z prawami kardynalnymi włącznie – oraz prawa historyków polskich do rzetelnego ustalenia prawdy historycznej.  Warunkiem spełnienia tego jest przeprowadzenie w jedwabińskiej stodole zgodnej z polskim i żydowskim prawem oraz metodyką badań historycznych ekshumacji. Za przychylnym rozpatrzeniem wniosku o wznowienie postępowania, czyli przeprowadzenie ekshumacji w Jedwabnem, przemawiają zatem także: prawo do ustalenia prawdy historycznej równoznacznej z dbałością o dobre imię Polski oraz szacunek dla śmierci wyrażony zgodnym z żydowskim prawem i tradycją pochówkiem szczątków.


Do wniosku złożonego w Ministerstwie Sprawiedliwości dołączono również fragment cytatu z "Żydowskiej Biblioteki Wirtualnej", który pokazuje do jakich kłamstw zdaniem dr Ewy Kurek posuwają się fałszerze historii.

Jedwabne, małe miasteczko w północno-wschodniej Polsce, które przez dwa lata znajdowało się pod kontrolą Rosji, wpadło w ręce Niemiec 22 czerwca 1941 roku. Jedno z pierwszych wniosków skierowanych przez Polaków do ich nowych władców nazistów była prośba o pozwolenie wybicia Żydów. […] Naziści usiłowali przekonać Polaków aby oszczędzili choć po jednej rodzinie żydowskiej z każdego rzemiosła, ale Polacy odpowiedzieli: Mamy wystarczająco swoich własnych rzemieślników i musimy unicestwić wszystkich Żydów, żeby żaden nie został przy życiu. […] Burmistrz Jedwabnego zgodził się na zapewnienie pomocy w masakrze, Polacy z okolicznych wiosek przybyli, aby oglądać i celebrować wydarzenie jako święto. Blisko połowa ludności, z 1600 społeczności katolickiej, brała udział w torturowaniu 1600 członków społeczności żydowskiej z Jedwabnego zapędzając ich do stodoły, która następnie została podpalona.


We wniosku przypomniano również historię sprawy Jedwabnego, treść napisu na pomniku postawionym przez komunistów w okresie PRL, a przypisującym sprawstwo zbrodni Niemcom oraz film Agnieszki Arnold i książkę Jana Tomasza Grossa, którzy przerzucili winę za masakrę na miejscową ludność.

Komitet Obywatelski na rzecz wznowienia ekshumacji domaga się wznowienia przerwanych prac prowadzonych przez prof. Andrzeja Koli z IPN w celu ustalenia rzeczywistego przebiegu zbrodni oraz liczby jej ofiar.  

Pod wnioskiem podpisało się 11 871 osób z ponad tysiąca miejscowości na terenie kraju, a także czternastu innych państw, m.in. Kanady, Stanów Zjednoczonych, Australii.

 



Źródło: pch24.pl,niezalezna.pl

#ekshumacje #Zbigniew Ziobro #Ministerstwo Sprawiedliwości #Jedwabne

bm