Związek Polaków na Białorusi, nieuznawany przez białoruskie władze, zwrócił się do polskiego MSZ z prośbą o interwencję w sprawie białoruskiego podręcznika szkalującego Armię Krajową oraz filmu, który może przedstawiać żołnierzy AK w fałszywym świetle.
Prezes Związku Polaków na Białorusi Mieczysław Jaśkiewicz, Andżelika Borys i prezes Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej na Białorusi Weronika Sebastianowicz poprosili w liście do ministra Witolda Waszczykowskiego o reakcję na oszczerstwa zawarte w białoruskim podręczniku historii oraz zawiadomili szefa MSZ o powstającym filmie, którego premiera jest planowana na przyszły rok w związku ze 100-leciem białoruskiej milicji, a który prawdopodobnie będzie przedstawiał żołnierzy AK jako morderców niewinnych ludzi.
Zwracamy się do Pana w związku ze skandaliczną sytuacją, która godzi w honor Żołnierzy Armii Krajowej.
– napisali w liście.
Proszą w nim o „podjęcie zdecydowanych działań dyplomatycznych” w reakcji na treści szkalujące żołnierzy AK, zamieszczone w jednym ze szkolnych podręczników, gdzie w rozdziale charakteryzującym rodzaje formacji partyzanckich, walczących podczas wojny na terenie okupowanej przez Niemców Białorusi, aktywność Armii Krajowej została opisana w sposób następujący:
W latach 1943-1944 prowadzili oni działania przeciwko sowieckiemu podziemiu i partyzantom oraz Armii Czerwonej i wszystkim tym, którzy nie popierali idei odnowienia państwa polskiego w granicach 1939 roku.
W 1944 roku oddział akowców spalił razem z mieszkańcami wieś Łukasze, w tym samym roku były zniszczone wsie Turejsk i Zaborje (…). Ofiarami akowskiego terroru stało się 10 tysięcy obywateli Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Przede wszystkim byli to cywile, rodziny partyzantów oraz przedstawiciele narodowej białoruskiej inteligencji.
Chodzi o podręcznik do X klasy „Historia Białorusi 1917-1945” autorstwa Jauhena Nowika, który napisał także, że
ofiarami „akowskiego terroru stało się 10 tys. obywateli Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej", „cywile, rodziny partyzantów oraz przedstawiciele narodowej białoruskiej inteligencji”.
W liście do polskiego MSZ jest również apel o reakcję na film fabularny „Ślady na wodzie”, którego premiera zaplanowana została na marzec 2017 roku. Obraz produkowany przez państwową wytwórnię Belarusfilm, z okazji 100. rocznicy utworzenia białoruskiej milicji opowiada m.in. o powojennej walce NKWD z polskim podziemiem niepodległościowym na Grodzieńszczyźnie.
Polscy bohaterowie, np. kawaler Virtuti Militari major AK Jan Piwnik >>Ponury<< czy porucznik Czesław Zajączkowski >>Ragner<< prawdopodobnie zostaną przedstawieni w tym filmie jako >>zbrodniarze<<.
– napisali liderzy ZPB.
Borys zapowiedziała również, że wkrótce zainicjuje zbiórkę podpisów pod listem do ministra edukacji Białorusi z żądaniem usunięcia ze szkolnego podręcznika fragmentów oczerniających polskich żołnierzy.
Źródło: znadniemna.pl
#Sebastianowicz #Borys #AK #szkalowanie #Białoruś
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
MŁ