Pomnik stoi dziś w miejscu, w którym w roku 1946 znajdowała się gajówka Józefa Majko - człowieka, który dał schronienie blisko trzydziestu Żołnierzom Wyklętym i poniósł z tego powodu tragiczną śmierć.
W wyniku starcia ukrytych w gajówce żołnierzy z otaczającymi ich siłami Urzędu Bezpieczeństwa, zginęło sześciu Wyklętych, a dzielny gajowy aresztowany wraz z rodziną i przewieziony do więzienia. Tam – katowany i torturowany – w końcu został zamordowany.
Dyrektor generalny MON Bogdan Ścibut, podkreślił, że działalność żołnierzy NOW na Śląsku Cieszyńskim, zarówno ta z czasów okupacji niemieckiej, jak i już tworzącej się władzy komunistycznej, miała ulec zapomnieniu, ale tak się nie stało.
Chciałbym, aby historię NOW, szczególnie w okręgu cieszyńsko-podhalańskim, pamiętano. (…) Przypomnijmy o wszystkich dzielnych ludziach, którzy poświęcali swoje życie i bezpieczeństwo bliskich kładąc na szali walki o niepodległość
Reklama
– powiedział.