Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Unijni komisarze: "Głęboka recesja w Europie jest nie do uniknięcia". Jaka będzie skala kryzysu?

Unijni komisarze zastanawiają się, jak epidemia koronawirusa wpłynie na gospodarkę krajów członkowskich. To, że wpłynie - to pewne, a oznaczać to będzie spadek PKB i wzrost bezrobocia. Niepewność jest jednak przy skali zawirowań ekonomicznych. Dziś dyskutowano o tym w Parlamencie Europejskim.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Komisja Europejska ma 7 maja przedstawić swoje prognozy gospodarcze. Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swoich szacunkach z kwietnia przewiduje spadek PKB strefy euro o 7,5 procent. Bruksela zakłada, że może to być pomiędzy 5 a 10 procent PKB.

Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis i komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni wypowiadali się dziś na temat wpływu pandemii COVID-19 na unijną gospodarkę podczas posiedzenia komisji ds. gospodarczych i monetarnych Parlamentu Europejskiego.

- Wybuch pandemii ma głęboki wpływ na nasze gospodarki, ale wciąż jest znaczna niepewność co do tego, jaki będzie jej pełny wpływ na kryzys. Będzie do zależało zarówno od rozwoju choroby, jak i naszych odpowiedzi na nią

- powiedział Dombrovskis.

Dombrovskis przyznał, że Komisja Europejska nie ma jeszcze twardych danych o bezrobociu w Unii Europejskiej, ale szacunki, które napływają z krajów członkowskich, wskazują na znaczny jego wzrost - na przykład: w Austrii 900 tysięcy osób korzysta z rozwiązań w ramach obniżonego wymiaru pracy, a ponad pół miliona z zasiłków dla bezrobotnych.

- Odpowiada to 35 procent siły roboczej

 - zaznaczył wiceszef Komisji Europejskiej. Jak dodał, we Francji 9,3 mln osób, czyli prawie połowa pracujących, jest objętych programami skróconego wymiaru pracy.

- To jest bezprecedensowe, dlatego naszym natychmiastowym priorytetem jest ochrona miejsc pracy oraz dochodów i utrzymywanie przedsiębiorstw na powierzchni

 - zaznaczył Łotysz.

Zwrócił uwagę, że odpowiedź "27" na kryzys ma wartość 3,4 bln euro, co odpowiada 25 procent PKB krajów członkowskich. Zdecydowaną większość z tej sumy mają stanowić jednak gwarantowane przez państwo kredyty dla firm, które mają im pomóc utrzymać płynność.

[polecam:https://niezalezna.pl/325479-wicepremier-emilewicz-liczba-bezrobotnych-na-koniec-roku-moze-wzrosnac-do-15-mln

Gentiloni zwracał uwagę, że pakiety przygotowane przez państwa członkowskie są nierówne. Niektóre rządy zaproponowały wsparcie płynnościowe odpowiadające 2,5 proc. PKB, a inne sięgające prawie 20 proc. swojego PKB.

- Jest jasne, że głęboka recesja w Europie jest nie do uniknięcia w tym roku. Będziemy mieli bardzo gwałtowny spadek PKB UE w 2020 r., będzie on gorszy niż w czasie światowego kryzysu finansowego

 - ocenił Włoch.

Zwrócił uwagę, że kryzys dotyka wszystkich, ale obraz, jaki wyłania się z dotychczasowych danych, pokazuje, że w różnych krajach jego wpływ będzie różny.

- PKB spadnie mocniej w jednych krajach niż w innych, również skala utraty miejsc pracy będzie zróżnicowana. Wszędzie kryzys spowoduje wzrost bezrobocia i podziałów socjoekonomicznych

 - zaznaczył komisarz ds. gospodarczych.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#koronawirus #gospodarka #recesja #Unia Europejska

redakcja