Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Największe wyzwania dla rządu? Polacy mówią - najpierw walka z COVID-19, potem reformy

Zdaniem większości Polaków największym wyzwaniem dla rządu jest utrzymanie wydolności ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19, na dalszy plan schodzą punkty z agendy programowej Prawa i Sprawiedliwości - wynika z opublikowanego dziś sondażu.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Badani w sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM byli pytani o to, jakie są obecnie największe wyzwania dla rządu; respondenci mogli wskazać najwyżej trzy spośród zaproponowanych.

Zdaniem ankietowanych największym wyzwaniem jest utrzymanie wydolności ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 (56,7 proc.); kolejne wskazywane odpowiedzi to: przeciwdziałanie ekonomicznym skutkom epidemii (47,8 proc.); zmniejszenie tempa zadłużania się państwa (27,1 proc.); utrzymanie ciągłości działania szkół w trakcie epidemii (25,7 proc.); poprawa sytuacji w wymiarze sprawiedliwości, szybsze działanie sądów (25,2 proc.). Inne wskazywane wyzwania to: walka ze smogiem (17,1 proc.); wdrożenie programu restrukturyzacji górnictwa i wygaszenia wydobycia węgla do 2049 (15,3 proc.); zmiany na rynku mediów: dekoncentracja i zmniejszenie wpływu na niektóre media zagranicznych właścicieli (10 proc.); Realizacja konserwatywnej agendy światopoglądowej w programach szkolnych, na wyższych uczelniach i w innych sferach (6,2 proc.).

"To pokazuje, że COVID-19 będzie determinował polską politykę, lęki, obawy i pragnienia społeczne, dopóki nie pojawi się rozwiązanie systemowe: lek bądź szczepionka"

– podkreśla w komentarzu do badania Marcin Duma z United Surveys. Wskazuje, że według sondażu na dalszy plan schodzą punkty z agendy programowej PiS, takie jak zmiany w sądach, dekoncentracja mediów czy realizowanie konserwatywnej agendy światopoglądowej.

Ankietowani byli też pytani o to, jak wejście do rządu prezesa PiS wpłynie na pozycję w rządzie premiera i szefa resortu sprawiedliwości.

Jak wskazano, większość ogółu badanych uważa, że osłabi to pozycję Morawieckiego (34,3 proc.) oraz Ziobry (38,7 proc.) Odmiennego zdania jest w przypadku premiera 20,1 proc., a Ziobry - 11,4 proc.; odpowiednio 25,7 i 25,1 proc. sądzi, że nie będzie to miało wpływu na pozycję tych polityków. 19,9 proc. (w przypadku premiera) i 24, 5 proc. w przypadku Ziobry nie ma w tej sprawie zdania.

"Największy odsetek badanych stanowiących elektorat PiS (36 proc.) jest zdania, że wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu wzmocni pozycję Mateusza Morawieckiego. Tylko 14 proc. uważa odwrotnie, a 29 proc. – że nie będzie to miało wpływu na pozycję szefa rządu. Co piąty (21 proc.) badany wyborca PiS nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. Zupełnie inaczej sprawę widzą wyborcy KO. Tu większość (55 proc.) ocenia, że wicepremier Kaczyński osłabi politycznie Mateusza Morawieckiego"

- czytamy w "DGP".

"Choć jednym z głównych celów rządowej rekonfiguracji miało być osłabienie Zbigniewa Ziobry, tylko 21 proc. przebadanych wyborców PiS uważa, że Jarosław Kaczyński w gabinecie Mateusza Morawieckiego osłabi pozycję lidera Solidarnej Polski (z drugiej strony tego zdania jest aż 56 proc. wyborców KO). Jeszcze mniej, bo 18 proc. – sądzi, że Ziobro dzięki temu się wzmocni, ale najwięcej – 33 proc. – jest przekonanych, że nic się nie zmieni, a 29 proc. nie ma zdania" - pisze gazeta.

Sondaż został wykonany w dniach 2-3 października na ogólnopolskiej próbie 1000 aktywnych zawodowo Polaków metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#koronawirus #rząd #sondaż #Polska

mg