Zakup urządzeń został sfinansowany ze środków FSM i - jak podkreśla Rafał Dzięciołowski, prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej - „ jest to jeden z elementów wsparcia sąsiedniego kraju w walce z epidemią”.
- Motywacja jest głęboko solidarnościowa, wychodząca z przesłanek humanitarno–humanistycznych, a także z wieloletniej tradycji wspierania Ukrainy i wielkiego sentymentu, jakim darzony jest przez Polaków Lwów i jego mieszkańcy
- dodaje.
Rafał Dzięciołowski zaznaczył, że pomoc FSM dla ukraińskich szpitali jest głęboko przemyślana i odpowiada na aktualne potrzeby tamtejszej służby zdrowia w walce z pandemią koronawirusa.
- Wskazano nam konkretne szpitale, według listy potrzeb ukraińskiej służby zdrowia. Ta pomoc - wydawać się może niewielka, bo raptem trzy urządzenia - jest bardzo precyzyjnie skierowana do tych, którzy jej potrzebują. Jest również bardzo szybka, ponieważ w zeszłym tygodniu - dosłownie tuż przed świętami prawosławnymi - pojawiło się to zapotrzebowanie oraz możliwość zakupu takich odsysaczy.
- powiedział w rozmowie z Niezalezna.pl prezes FSM.
Podkreślił, że fundacja (FSM-red.) zadziałała natychmiast, „właściwie z dnia na dzień”. - I to też ma swoją wymowę, bo kto szybko daje - dwa razy daje - mówił Dzięciołowski.
Jak dodał, sprzęt, który zakupiła Fundacja Solidarności Międzynarodowej, działając we współpracy z Konsulatem RP we Lwowie, „jest włoskim sprzętem najwyższej jakości”.
- To jest pierwszy krok, ponieważ FSM ma dalsze plany na Ukrainie. One wiążą się zarówno z miastami i szpitalami w zachodniej Ukrainie, m.in. Rutki pod Lwowem, szpital w Sokalu, szpital weteranów we Lwowie i cała lista szpitali – w tym szpital wojskowy w cytadeli kijowskiej – oraz Czernihów, czyli miejsce, w którym FSM wspiera proces decentralizacji systemu władzy i tworzenie wspólnot lokalnych. We wszystkich tych środowiskach w różnym wymiarze, wspieramy Ukrainę w walce z epidemią.
- zaznaczył prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej.
Konsul Generalny RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz, w rozmowie z Niezalezna.pl podkreślała, że w jej okręgu konsularnym najtrudniejsza sytuacja jest w obwodzie iwanofrankiwskim.
- Obecnie dwa miejskie szpitale w Iwano-Frankiwsku wstrzymały przyjęcia pacjentów. W jednym z nich wszystkie 196 łóżek jest zajętych przez pacjentów z zapaleniem płuc (u ponad 100 potwierdzono zarażenie COVID-19). Z kolei w drugim brakuje personelu.
- mówiła Konsul Dzwonkiewicz.
Jak zaznaczyła, strona ukraińska bardzo przychylnie ocenia polską pomoc, a współpraca z władzami regionu układa się wzorcowo. - Współpracujemy z gubernatorem obwodu lwowskiego [przewodniczącym Obwodowej Administracji Państwowe j- red.] Maksymem Kozyckim i to jest bardzo konstruktywna, dobra współpraca – mówiła.
- Zostaliśmy poproszeni o wsparcie, ale mamy świadomość, że jest to dopiero początek, bo skala potrzeb jest dużo większa. Sprzęt który przekazujemy, to jest sprzęt niezbędny podczas leczenia najtrudniejszych przypadków, wtedy kiedy konieczne jest podłączenie respiratora. Są to urządzenia, które we współpracy z innymi specjalistycznymi urządzeniami ratują życie
- podkreśliła Eliza Dzwonkiewicz.
Konsulat RP przekazał sprzęt, zakupiony przez Fundację Solidarności Międzynarodowej, która służy Ministerstwu Spraw Zagranicznych do realizacji zadań w zakresie współpracy rozwojowej.
- Środki, którymi dysponuje FSM, to są środki, które – jak rozumiem – w „normalnych” czasach byłyby przekazane na nieco inne potrzeby. Teraz jednak odpowiadamy na to, co jest potrzebą najpilniejszą. I w ten sposób i Fundacja i Konsulat odwołują się do tej wartości, która jest najważniejsza – solidarności międzyludzkiej i międzynarodowej.
- podsumowała Konsul Dzwonkiewicz.