Sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janusz Kowalski zwrócił się do Komisji Europejskiej z apelem o pilne ujawnienie listy użytkowników Twittera i Facebooka, którzy są "trollami internetowymi na usługach Kremla". Dwa dni temu Komisja Europejska określiła w ten sposób osoby, które prowadzą działalność dezinformacyjną wobec działań UE w sprawie epidemii koronawirusa.
W piątek na polskim profilu Twittera Komisja Europejska umieściła wpis na temat rzekomego braku działań podjętych przezeń w celu zapobiegania epidemii koronawirusa.
Ostatnio w sieci pojawia się wiele nieprawdziwych informacji o braku działań Unii Europejskiej w spr. pandemii koronawirusa, często publikowanych przez trolle internetowe na usługach Kremla
- napisano w wiadomości.
Poniżej zamieszczono linka do podstrony witryny Komisji Europejskiej traktującej o koronawirusie, zatytułowanej "Europa przetrwa tę burzę".
Ostatnio w sieci pojawia się wiele nieprawdziwych informacji o braku działań #UniaEuropejska?? w spr. pandemii koronawirusa, często publikowanych przez trolle internetowe na usługach Kremla
— Komisja Europejska (@EUinPL) March 13, 2020
Przypominamy o naszych ostatnich działaniach? https://t.co/RoeEj9SRpA#COVID19 pic.twitter.com/CrGWa3fHo4
Do wpisu Komisji Europejskiej odniósł się sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janusz Kowalski.
Komisja Europejska w Polsce poinformowała o wykryciu "trolli internetowych na usługach Kremla" dezinformujących w sprawie pandemii koronawirusa To niezwykle ważna i cenna informacja, która natychmiast powinna być przekazana polskiej opinii publicznej, by skutecznie przeciwdziałać rosyjskiej dezinformacji
- napisał Kowalski.
Zwracam się z wnioskiem o pilne ujawnienie przez Komisja Europejska w Polsce na profilu Facebook oraz na koncie Twitter listy ustalonych przez Komisję Europejską "trolli internetowych na usługach Kremla", którzy prowadzą działania dezinformacyjne w sprawie koronawirusa w Polsce
- zaapelował.
Ujawnienie listy ustalonych kont "na usługach Kremla" jest skuteczną bronią przeciwko produkowaniu tzw. fakenewsów
- dodał.