Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kolejny apel i krzyk rozpaczy z Włoch: "Służba zdrowia nie wytrzyma eskalacji epidemii"

Służba zdrowia na południu Włoch nie wytrzyma ewentualnej eskalacji epidemii koronawirusa - ostrzegł dziś burmistrz Matery Raffaello De Ruggieri. Zaapelował do osób z Południa, a przebywających na Północy, by nie wracały na razie w rodzinne strony. Sytuacja w Italii jest dramatyczna - w ciągu ostatniej doby zmarły 793 osoby. Łączna liczba zmarłych wzrosła tam do 4825. Obecnie w całym kraju zakażonych jest ponad 42 tysiące ludzi.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

W wydanym oświadczeniu burmistrz Matery, położonej w regionie Basilicata na południu przestrzegł przed konsekwencją masowych zakażeń w wyniku fali powrotu pracowników z Lombardii i innych części na północy Włoch, najbardziej zaatakowanych przez wirusa. Wyraził przekonanie, że tamtejsza służba zdrowia "nie byłaby w stanie tego wytrzymać".

Zaapelował o cierpliwość i zasugerował, by "nie wracać, dopóki zagrożenie nie minie".

De Ruggieri wezwał pracowników przebywających w północnych Włoszech, by zdobyli się na "bolesny gest wielkoduszności i odpowiedzialności". Jak zaznaczył, ich powrót na południe, "zagroziłby życiu ich bliskich oraz całej wspólnoty".

Ponadto burmistrz Matery wyraził przekonanie, że należy znieść różnice infrastrukturalne między bogatszą północną częścią i biedniejszym południem kraju.

- Południe nie może być słabym ogniwem w łańcuchu włoskiego systemu

- ocenił.

W pierwszych tygodniach epidemii odnotowano masowe zjawisko exodusu ludzi z Mediolanu i okolic na południe. Wtedy wzrosły obawy, że epidemia zostanie przeniesiona i tam. W wielu tamtejszych regionach odnotowano następnie wzrost zachorowań, wiązany także z tą falą wyjazdów.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Włochy #koronawirus

redakcja