Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Procedury wdrożone we Włoszech nie dają efektu. Łysiak: Przed nimi jeszcze tygodnie walki z wirusem

- Premier Giuseppe Conte był wyraźnie poruszony. Miał poczucie, że dzieje się coś historycznego, że jego przemowa to chwila, której od końca II wojny światowej we Włoszech nie było - tak wczorajsze wieczorne wystąpienie włoskiego premiera ocenił dzisiaj w "Politycznej Kawie" publicysta Tomasz Łysiak.

Giuseppe Conte (w środku)
Giuseppe Conte (w środku)
By Dipartimento Protezione Civile from Italia - Emergenza coronavirus, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=87422406

W rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem Tomasz Łysiak, oceniając sytuację we Włoszech, stwierdził, że ten kraj poniósł koszty zmagania się z nagle rozprzestrzeniającym się wirusem jako pierwszy w Europie. 

- Oglądamy tę sytuację z perspektywy tego, że uczy nas ona i przygotowuje nas na trudny czas, który może nadejść także i w Polsce. Na szczęście u nas stosowne procedury wdrożono dość szybko - powiedział publicysta.  

Łysiak nawiązał w rozmowie do wczorajszego wieczornego wystąpienia premiera Włoch, Giuseppe Contego.

- Był wyraźnie poruszony. Miał poczucie, że dzieje się coś historycznego, że jego przemowa to chwila, której od końca II wojny światowej we Włoszech nie było. Conte ogłosił całkowity "shut down", zatrzymanie wszelkiej produkcji, która nie jest niezbędna dla funkcjonowania państwa i obywateli

- powiedział rozmówca Tomasza Sakiewicza. Zdaniem Tomasza Łysiaka, podobna sytuacja, jaka obecnie jest w Lombardii, grozi w niedługim czasie także innym prowincjom - Piemontowi oraz Emilii-Romanii. Dodał, że rozpoczyna się "bitwa o Mediolan", w którym zamieszkuje blisko 1,5 mln osób.

- Okazuje się, że procedury, które przyjęto do tej pory, nie skutkują. Ciągle jest przyrost liczby zakażonych, jest bardzo dużo przypadków śmiertelnych i przypadków, które należy leczyć na oddziałach intensywnej terapii. (...) Nawet jeśli zamknięto ludzi w domach, to przez całe tygodnie choroba tak się rozeszła, że teraz osoby w domach zarażają innych domowników. Przed Włochami jeszcze tygodnie walki z koronawirusem

- dodał Łysiak.

 

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Tomasz Łysiak #Włochy #Giuseppe Conte

redakcja