Artur Boruc od piątku jest w domowej kwarantannie, ale dotychczas nie został poddany testowi na koronowirusa. "Bardzo dziwna sytuacja, ale próbuję znaleźć powód. Czujemy się coraz lepiej i wygląda na to, że izolacja działa" - napisał na Instagramie. Były bramkarz reprezentacji Polski zachęca do pozostania w domu: "Daj szansę sobie i innym" - zaapelował.
Boruc, jak i czterech członków sztabu szkoleniowego klubu AFC Bournemouth, miał objawy typowe do szerzącego się na świecie koronawirusa.
To dość dziwna sytuacja. Nie miałem jeszcze testu i prawdę mówiąc, nie wiem, czy w ogóle będę miał. Naprawdę bardzo dziwna sytuacja, ale szukam powodu. Pewnego dnia tajemnica zostanie rozwiązana. Czujemy się coraz lepiej i wygląda na to, że izolacja działa. Daj sobie szansę i daj szansę innym
- napisał Boruc, który wraz z żoną miał objawy typowe dla koronawirusa.
"Daj szansę sobie i innym" - Artur Boruc zachęca do pozostania w domu
"We are feeling better and looks like this self isolation works. Give yourself a chance and give a chance to the others"#afcb goalkeeper Artur Boruc, who is currently self-isolating, has posted an update on his Instagram page ??? pic.twitter.com/APN2eMKbaz
— BBC Solent Sport (@solentsport) March 16, 2020
Bardzo dziękujemy za wsparcie i troskę. Z dnia na dzień czujemy się troszkę lepiej. Odpoczynek w gronie najbliższych to najlepsze lekarstwo. Szczerze polecamy
- można z kolei przeczytać na Instagramie Sary Boruc, żony polskiego bramkarza.
Pandemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ponad 175 tys. przypadków zakażenia i ok. 6,7 tys. zgonów zarażonych wirusem. W Polsce odnotowano 156 przypadków choroby, w tym trzy śmiertelne.