Czwarta osoba w Wielkiej Brytanii zmarła z powodu koronawirusa - podał dziś po południu minister zdrowia Matt Hancock. Naczelny lekarz Anglii Chris Whitty doprecyzował, że zmarły miał ponad 70 lat i miał też inne problemy zdrowotne.
- W Wielkiej Brytanii, według stanu na dzisiejszy poranek, było 319 potwierdzonych przypadków, niestety ta liczba obejmuje cztery potwierdzone zgony
- powiedział Hancock w parlamencie.
Whitty poinformował, że przypuszcza się, iż do zakażenia doszło na terenie kraju. Zgon nastąpił w szpitalu w Wolverhampton w środkowej Anglii.
Pierwszy w Wielkiej Brytanii zgon spowodowany koronawirusem miał miejsce w miniony czwartek. Wszystkie zmarłe osoby były w starszym wieku i miały też inne problemy zdrowotne.
W poniedziałek odbyło się posiedzenie rządowego sztabu kryzysowego poświęconemu walce z epidemią koronawirusa. Poinformowano po nim, że Wielka Brytania nadal znajduje się w fazie powstrzymywania epidemii, czyli na pierwszym z czterech etapów w rządowej strategii. Na razie nie zdecydowano się na zamykanie szkół czy odwoływanie imprez masowych.