- Pacjenci chorzy, z zagrożeniem życia, muszą mieć pierwszeństwo do uzyskania kompetentnej pomocy medycznej - zwrócił się dziś do widzów programu TVP Info "#Jedziemy" prof. Adam Antczak, kierownik kliniki pulmonologii ogólnej i onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Pytany o to, od czego zaczyna się proces leczenia pacjenta z podejrzeniem koronawirusa przyznał, że na początku najważniejszy jest „stosowany wywiad epidemiologiczny”. - Następnie musimy dokładnie wypytać o objawy, to jest w tej chwili absolutnie kluczowe. Dopytujemy o gorączkę, bólu mięśniowe, rozbicie - relacjonował prof. Antczak.
- Większość z nas choruje w sposób łagodny. U części pacjentów może dochodzić do zapalenia płuc. Izolujemy takiego pacjenta. Cały proces ustalania, czy mamy do czynienia z koronawirusem, jest dość żmudny i pracochłonny
- tłumaczył.
Zwrócił się z apelem do widzów, aby nie obciążać dzisiaj służby zdrowia rzeczami, które mogą poczekać.
- Musimy utworzyć coś na kształt korytarzy życia na drogach, korytarze życia dla ludzi. Pacjenci chorzy, z zagrożeniem życia, muszą mieć pierwszeństwo do uzyskania kompetentnej pomocy medycznej
- podkreślił gość red. Rachonia.
- W przypadku COVID-19 u ok. 5 proc. dorosłych pacjentów dochodzi do ciężkiego przebiegu zapaleń płuc z niewydolnością oddechową. To stan, w którym płuca nie dostarczają do organizmu wystarczających ciśnień tlenu. Ten jest potrzebny każdej komórce w naszym organizmie. Niewydolność oddechowa to bezpośrednie zagrożenie dla całego naszego ciała - mówił prof. Antczak.
Pytany o możliwe powody stosunkowo niskiej liczby zachorowań w Polsce, na tle innych krajów europejskich, szczególnie Europy Zachodniej, prof. odparł, że na kanwie wydarzeń z innych państw podjęto kroki, które sprawiły, że dziś siedzimy w domu. - Skutecznie się izolujemy - podsumował.
#TVPInfo | prof. Adam Antczak u @michalrachon: Grypa i zakażenie #koronawirus.em w większości wypadków przebiegają łagodnie, a u części osób dorosłych przebiegają nawet bezobjawowo. Obecnie występuje trudność w różnicowaniu tych chorób, ponieważ klinicznie wyglądają tak samo. pic.twitter.com/ZreV8c69pv
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) 16 marca 2020