Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Polska przestanie finansować Rosję. Naimski zapewnia: „Koniec z kupowaniem rosyjskiego gazu!"

Czas postawić kres finansowania działań wojennych Rosji na Ukrainie. "Po zakończeniu kontraktu jamalskiego z końcem 2022 r., nie będziemy więcej kupować gazu z Rosji" - zadeklarował dziś pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Koniec sponsorowania wojny
Koniec sponsorowania wojny
pixabay.com

"Nawet jeżeli komuś będzie mogło się wydawać, że biznesowo kolejne kontrakty byłyby korzystne, to w obecnych czasach trudno sobie w ogóle to wyobrazić"

- powiedział Naimski w RMF FM.

Jak zaznaczył, co prawda obecnie gaz rosyjski ma duży udział w imporcie Polski, ale PGNiG jest w stanie go zastąpić. Ma portfel kontraktów, które zastąpią dostawy rosyjskie, a Gaz-System kończy inwestycje, które są do tego konieczne - wyjaśnił.

Jak przypomniał pełnomocnik, "w październiku oddajemy gazociąg Baltic Pipe, mamy już rozbudowany terminal LNG", gotowa będzie też inna infrastruktura, np. połączenie gazowe z Litwą i Słowacją.

"Będziemy przygotowani także jeśli chodzi o zakupy"

- zapewnił. Jak zaznaczył Piotr Naimski, ceny w tych zakupach "nie muszą być dużo droższe".

"Przez długie lata za rosyjski gaz, od monopolistycznego dostawcy, który mógł podyktować cenę, płaciliśmy więcej, niż można było uzyskać w zachodniej Europie. Ceny będą europejskie"

- wyjaśnił Piotr Naimski.

Stabilizacja cen?

Jak ocenił, obecne, bardzo wysokie ceny europejskie zostaną ustabilizowane, bo wszyscy odbiorcy w Europie starają się uruchomić inne dostawy niż rosyjskie. W USA, które wysyłają gaz LNG do Europy, gaz na giełdzie w ogóle nie podrożał, globalizacja rynku gazowego będzie prowadziła do akceptowalnych cen - wskazał.

Naimski podkreślił też, że polski rząd jest za tym, aby wprowadzić natychmiastowe embargo na dostawy ropy z Rosji. Nasze rafinerie są w stanie przestawić się na inne dostawy ropy, zostało to przećwiczone w 2019 r., kiedy rosyjska ropa została zanieczyszczona i jej przepływ trzeba było wstrzymać - przypomniał, wskazując, że przez ponad 40 dni polskie rafinerie były wtedy zaopatrywane przez naftoport. To jednak wpływa na cenę, i to może być droższe, ale z drugiej strony na Ukrainie giną ludzie - podkreślił Naimski. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Polska #wojna #Ukraina #Rosja

az