Morawiecki powiedział, że założone na ten rok parametry dla finansów publicznych są bezpieczne. Jego zdaniem deficyt być może wyniesie 2,6 proc. PKB, a może nawet 2,5 proc. PKB, co oznacza, że będzie oscylował wokół 50 mld zł, a nie blisko 60 mld zł, jak założono w ustawie budżetowej na ten rok. Powiedział, że nie liczy przy tym 8,7 mld zł, które wpłynęło do budżetu z Narodowego Banku Polskiego.
Zastrzegł, że wielkości te są liczone według metodologii unijnej ESA 2010.
Z uwzględnieniem wpływu blisko 9 mld zł z NBP, ten deficyt będzie oscylował wokół 40-41 mld zł, a nie 50 mld zł
- powiedział Morawiecki.
Wicepremier zaznaczył, że z punktu widzenia agencji ratingowych i instytucji finansowych jest to pozytywne zaskoczenie.
M.Morawiecki: deficyt na koniec 2017r wyniesie ok.40-41 mld zł. Z punktu widzenia instytucji finansowych to podstawowe pozytywne zaskoczenie pic.twitter.com/ZlxGlUcSir
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 13 września 2017