Zarząd Poczty Polskiej poinformował związki zawodowe o planach redukcji zatrudnienia o prawie 5 tysięcy osób.
Procedura zwolnień grupowych rozpocznie się w lutym, a zakończy w październiku tego roku. Według spółki, redukcja zatrudnienia podyktowana jest koniecznością poprawy jej sytuacji ekonomicznej.
Sławomir Redmer, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty uważa, że liczba zwalnianych będzie mniejsza niż twierdzi zarząd. - Zostanie pomniejszona o pracowników, którym wygasną umowy na czas określony oraz o sporą liczbę pracowników, którzy nie zgodzą się przyjąć nowych warunków pracy związanych z podpisaniem pod koniec ubiegłego roku nowym Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy - powiedział "Rzeczpospolitej".
Obecnie, z ponad 86 tys. pracowników, którzy dostali wypowiedzenia zmieniające warunki pracy, ok. 7 tys. nie zdecydowało się ich przyjąć. Z tego ok. 300 osób definitywnie postanowiło odejść ze spółki, a niektórzy mają czas na ostateczną decyzję nawet do połowy lutego.
Poczta chce współpracować z powiatowymi urzędami pracy w zakresie formy i pomocy dla zwalnianych pracowników. Chodzi o pomoc w aktywnym poszukiwaniu pracy, poradnictwo zawodowe, pośrednictwo pracy i szkolenia
.
Jak podaje "Rz", w latach 2009-2010 w ramach zwolnień grupowych z Poczty Polskiej odeszło 2 667 pracowników. Według staniu na koniec grudnia 2010 r. łączne zatrudnienie w Poczcie Polskiej wynosi 99 961 osób.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.