PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Fedak wyciągnie miliardy z OFE?

Jolanta Fedak, minister pracy i polityki socjalnej, zamierza 200 miliardów złotych przeznaczonych na emerytury wykorzystać w innym celu – alarmuje „Dziennik Gazeta Prawna.

Jolanta Fedak, minister pracy i polityki socjalnej, zamierza 200 miliardów złotych przeznaczonych na emerytury wykorzystać w innym celu – alarmuje „Dziennik Gazeta Prawna.

Pomysł likwidacji składek do Otwartych Funduszy Emerytalnych pojawił się m.in. w związku z giełdowym kryzysem. W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” minister Jolanta Fedan mówi również o wprowadzeniu dobrowolności ubezpieczenia w OFE.

Z ponad 235 mld zł zgromadzonych do tej pory przez OFE 83 mld zł jest zainwestowanych na giełdzie. Kilkunastoprocentowe spadki na warszawskim parkiecie obniżyły wartość aktywów w funduszach. Od początku roku jednostki funduszy straciły od 3 do 4 proc. wartości, a największe spadki miały miejsce w sierpniu. To jednak wcale nie musi oznaczać tragedii – fundusze inwestują długoterminowo.
– Z drugiej strony uzasadnione są oczekiwania, że rząd powinien znaleźć narzędzia zabezpieczające inwestorów przed atakami spekulacyjnymi – mówi prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

Dla minister pracy jeszcze lepszym rozwiązaniem byłoby jednak przekazanie składek na rozwój gospodarki, na przykład na infrastrukturę.
– Czy stać nas na ryzykowanie oszczędności emerytalnych na giełdach? Uważam, że gdyby 200 mld zł wystawionych ponownie na ryzyko spekulacyjne zainwestować w rozwój kraju, przyszłe emerytury byłyby i pewniejsze, i wyższe – mówi Jolanta Fedak. Zastrzega jednak, że ewentualne decyzje zapadną za dwa lata, gdy przyjdzie czas na ocenę funkcjonowania OFE. Oznacza to, że może zostać zastosowana cała paleta rozwiązań: od ponownego przycięcia składki przez jej redukcję do zera po wariant węgierski, czyli możliwość wycofania przez ubezpieczonych aktywów z OFE.

Widmo wolniejszego od prognoz wzrostu gospodarczego może skłonić rząd do zrealizowania planów Fedak, ponieważ Ministerstwo Finansów może mieć kłopot ze zbilansowaniem budżetu. Zmniejszenie składki do OFE w maju 2011 r. da budżetowi w ciągu dwóch lat 18 mld zł, co ograniczy zarówno potrzeby pożyczkowe, jak i deficyt. To krok na drodze do zejścia z deficytem finansów publicznych do 3 proc. Kolejnym ruchem mogłaby być pełna likwidacja OFE.

 



Źródło: