Wicepremier Waldemar Pawlak stwierdził dzisiaj, że jest dobry moment na na czasowe obniżenie akcyzy na benzynę. Od razu zareagował Donald Tusk, aby swego koalicjanta ustawić w szeregu.
- Wypłacalność i zaufanie do Polski jest ważniejsze od obniżki akcyzy na paliwa - ocenił premier Donald Tusk. - Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie paliwa na stacjach podrożały – dodał.
- Państwa średniej wielkości, położone w Europie poza strefą euro, muszą przede wszystkim dbać o swoją reputację. Codziennie analizuję z ministrem finansów Jackiem Rostowskim i z szefami firm paliwowych możliwość działania także na akcyzie. Ale ewentualne działanie musi być umocowane w szerszym kontekście - oświadczył Tusk, w którego opinii nic nie wskazuje obecnie na wzrosty cen paliw, ich ceny hurtowe w ciągu ostatnich tygodni "nie zmieniły się radykalnie", a ceny ropy na rynkach ostatnio spadają.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak mówił dzisiaj, ale wcześniej, że obecnie jest dobry moment na czasowe - na trzy miesiące - obniżenie akcyzy na benzynę.
- Można to zrobić ze względu na większe, niż planowano wpływy z podatku VAT od paliw - ocenił Pawlak
Jak mówił dziennikarzom minister gospodarki, założenia wpływów do budżetu państwa zakładają cenę ropy na poziomie 80 dolarów za baryłkę, tymczasem surowiec od początku roku kosztuje ponad 100 dolarów i w związku z tym wyższe są też wpływy z podatku VAT. Zaznaczył, że chodzi mu tylko o akcyzę na benzynę, która stanowi około jednej czwartej paliw płynnych, sprzedawanych na rynku.
- Podwyżka cen ropy, czyli bazy, zwiększa wpływy z tytułu VAT, zatem byłoby sprawiedliwe w stosunku do kierowców, gdyby w związku z tym obniżyć akcyzę - tłumaczył Pawlak. - To byłby bardzo dobry ruch w walce z drożyzną - dodał.
Polska Izba Paliw Płynnych we wtorek wezwała do obniżenia podatków, jakimi obłożone są paliwa.
"Nie możemy dzisiaj wykluczyć, że w przeciągu najbliższych kilkudziesięciu dni cena benzyny bezołowiowej ukształtuje się na poziomie 6 zł, a to oznacza że olej napędowy może kosztować 5,80-5,90 zł - mówiła prezes Izby Halina Pupacz. W jej ocenie, istnieje pole do obniżenia podatku akcyzowego o 13 gorszy.
Źródło: