"Pomogliście sprawić, że nasze miasto jest lepszym miejscem i zawsze będziecie tutaj bardzo mile widziani. Mieszkańcy Glasgow" - bukiet kwiatów i list tej treści został dostarczony do Domu Polskiego im. Władysława Sikorskiego. Informacja o miłym geście Szkotów została skomentowana przez tysiące osób, nawet premier Nicolę Sturgeon, która napisała: "Wszyscy jesteśmy Szkocją".
Anonimowy nadawca listu podkreślił, że
dziękuje za to, że Polacy "są tak ważną częścią naszej społeczności". Jego gest symbolicznie świadczy, że nasi rodacy są bardzo mile widziani w Szkocji, gdzie mieszka dziś ok. 86 tys. Polaków. Są oni największą mniejszością narodowościową w tym kraju.
Zdjęcie przesyłki:
Fot. Facebook
Wpis premier Szkocji:
Nasz Polski Dom w Glasgow nosi imię Generała Władysława Sikorskiego, Premiera Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie i Naczelnego dowódcy sił zbrojnych w czasie II Wojny Światowej. Założony w 1954 roku, niemal natychmiast stał się centrum polskiej społeczności w Glasgow, nasza pełna nazwa to Dom Polski imienia Generała Władysława Sikorskiego: Polskie Towarzystwo Społeczno-Oświatowe. Wśród pomieszczeń Domu Polskiego są: restauracja, bar, biblioteka i sala bankietowa.
Towarzystwo oferuje również kursy językowe, projekcje filmowe, grupy dyskusyjne, występy muzyczne i inne wydarzenia kulturalne kierowane do Polaków jak i Szkotów. Nawiązując do najlepszych tradycji polsko-szkockich, serdecznie zapraszamy nowych członków i gości każdej narodowości do naszego Domu Polskiego
- czytamy na stronie Domu Polskiego w Glasgow, który obecnie zbiera ok. 250 tys. funtów na niezbędną renowację i dostosowanie do potrzeb lokalnej społeczności.
Kontakt: The Polish Social and Educational Society, 5 Parkgrove Terrace, Glasgow, G3 7SD.
Źródło: telewizjarepublika.pl,niezalezna.pl
#emigracja
#Glasgow
#Dom Polski
#Szkocja
JW