Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna powiedział w piątek, że debata i głosowanie nad wnioskiem SLD o odwołanie ministra finansów Jacka Rostowskiego odbędzie się na jednym z kwietniowych posiedzeń. Zapewnił, że zostanie on rozpatrzony „bez żadnej zwłoki”.
Wniosek o odwołanie Rostowskiego klub Sojuszu złożył w Sejmie w czwartek argumentując, że jest on najgorszym ministrem finansów w ciągu ostatnich 20 lat i odpowiada za mające miejsce w ostatnim czasie „cenowe tsunami”.
Według Schetyny wnioskiem o odwołanie Rostowskiego Sejm na pewno zajmie się w kwietniu, „łącznie z głosowaniem, czyli najpóźniej do końca kwietnia ta sprawa będzie wyjaśniona”. Marszałek, który był w piątek gościem radiowej Trójki podkreślił, że wniosek o wotum nieufności wobec ministra finansów znajdzie się w porządku obrad najbliższego posiedzenia (planowanego na 13-15 kwietnia) lub następnego.
Zgodnie z regulaminem Sejmu, rozpatrzenie wniosku o wyrażenie wotum nieufności przez Sejm i poddanie go pod głosowanie następuje na najbliższym posiedzeniu Sejmu przypadającym po upływie siedmiu dni od dnia jego zgłoszenia i nie później niż na następnym posiedzeniu.
Schetyna pytany, czy spodziewa się kolejnych wniosków o odwołanie innych ministrów z rządu PO-PSL odparł, że jest to normalne zachowanie opozycji w zbliżającej się kampanii wyborczej. Dodał, że PO w 2007 roku także składało wnioski o odwołanie wszystkich ministrów z rządu Jarosława Kaczyńskiego.
- Idą wybory, więc to zawsze ekscytuje opozycję i powoduje, że pojawiają się nowe wnioski, ostrzejszy język, bardziej emocjonalna debata, a wotum nieufności jest zawsze czymś takim, co
skupia uwagę mediów i z tym trzeba żyć - zaznaczył.
Jak zapewnił wszystkie wnioski o wotum nieufności będą rozpatrywane „bez zbędnej zwłoki”.
- Jest to wymóg ustawowy i konstytucyjny (...) Na pewno nie będę przetrzymywał takich wniosków, bo to po prostu nie ma sensu - podkreślił Schetyna.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w czwartek złożenie wniosku o wotum nieufności wobec ministra skarbu Aleksandra Grada, sprzeciwiając się m.in. prywatyzacji Lotosu, w której mogą uczestniczyć Rosjanie; zarzucił też ministrowi złe prowadzenie prywatyzacji i niewłaściwy nadzór nad majątkiem państwa.
Źródło:
pł