Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Kardynał Nycz... kończy żałobę

Rok po katastrofie smoleńskiej, zgodnie z polską i kościelną tradycją, kończy się czas żałoby - powiedział podczas środowej konferencji prasowej metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz.

Rok po katastrofie smoleńskiej, zgodnie z polską i kościelną tradycją, kończy się czas żałoby - powiedział podczas środowej konferencji prasowej metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz. Zaapelował także o godne uczczenie pamięci ofiar.

Kard. Nycz podkreślił, że pierwsza rocznica katastrofy smoleńskiej powinna być przeżywana w zadumie, jako dzień modlitwy. Poinformował, że w kościołach odbędą się msze św. w intencji ofiar, które zakończą rok żałoby, odczytywany będzie specjalny list biskupów.

- To nie znaczy wcale, że nie będziemy na wiele sposobów, przy różnych okazjach, do tego wydarzania tragicznego wracać (...) Człowiek ma prawo stawiać pytanie, „dlaczego tak się stało?”. Jest to  pytanie ze wszech miar uzasadnione. (...) Nie można się na tym pytaniu zatrzymać, dlatego że bardzo często trzeba, szukając odpowiedzi na pytanie „dlaczego?”, powiedzieć sobie: „bądź wola Twoja”. Tak jak to powiedział Hiob biblijny, czy tak, jak powiedziało to tylu świętych. Nie jest to łatwa odpowiedź - powiedział kard. Kazimierz Nycz.

Metropolita warszawski stwierdził, że przychodzi taki moment, kiedy trzeba wrócić do codziennego życia.

- Cmentarz nie jest naszą świątynią, ani naszym domem, owszem przychodzimy tam opłakiwać naszych najbliższych, ale przychodzi taki moment, kiedy musimy wrócić do codziennego życia i podjąć te wszystkie trudy, które są do podjęcia w ojczyźnie, które są do podjęcia w Kościele, które są do podjęcia w rodzinach i naszym życiu osobistym – mówił kard. Nycz.

Ponadto kard. Nycz podkreślił, że biskupi apelują, aby rocznicę katastrofy smoleńskiej przeżywać przede wszystkim w atmosferze modlitwy, refleksji i zadumy. Metropolita poinformował, że udział w centralnej mszy św. w archikatedrze warszawskiej potwierdziło już 400 osób. Zaproszone są m.in. rodziny ofiar i przedstawiciele władz państwowych.

Pomimo słów o jedności i chęci godnego upamiętnienia ofiar zarówno kardynał Nycz jak i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik stanowczo odcięli się od marszów pamięci odbywających się każdego dziesiątego dnia miesiąca od czasu katastrofy smoleńskiej.

- Kościół nie chce wchodzić w jakiekolwiek rozgrywki czy manifestacje. Chcielibyśmy, żeby był to dzień jedności, ale nie zamierzamy w jakiś sposób ingerować. (...) Chcemy, żeby to było powtórzenie tej atmosfery solidarności z wszystkimi ludźmi, którzy wtedy zginęli, z ich rodzinami, bliskimi – stwierdził abp Michalik.

 



Źródło: