92-letnią kobietę sąd skazał na 5 dni aresztu za kradzież wartych 30 zł kwiatów.
Z informacji dziennika „Fakt” wynika, że sąd uznał, iż ukarana mandatem za kradzież kwiatów 92-letnia emerytka powinna trafić na 5 dni do aresztu. Miała to być kara o „charakterze wychowawczym”.
Kobieta ukarana mandatem za kradzież wartych 30 zł kwiatów, pomimo wezwań nie uregulowała mandatu. Sprawa trafiła do sądu, a ten orzekł, że 92-latka ma trafić do aresztu.
Rodzina kobiety tłumaczyła, że jest ona kleptomanką, a o przychodzących wezwaniach do zapłaty mandatu nie poinformowała swoich najbliższych.
Ostatecznie 92-latka nie trafiła do aresztu. Rodzina wpłaciła 100 zł mandatu. Po zakończeniu całej sprawy sędzia tłumaczył, że najprawdopodobniej lekarz w areszcie i tak orzekłby, że nie należy jej tam przyjmować.
Źródło: niezalezna.pl,fakt.pl
rz