Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Reżimowy turniej Łukaszenki. Dziś rozpoczynają się mistrzostwa świata

Im bliżej startu imprezy, tym bardziej na dalszy plan schodzą sportowe emocje. Od kilku dni trwają zakrojone na szeroką skalę represje wobec białoruskich opozycjonistów.

president.gov.by
president.gov.by
Im bliżej startu imprezy, tym bardziej na dalszy plan schodzą sportowe emocje. Od kilku dni trwają zakrojone na szeroką skalę represje wobec białoruskich opozycjonistów. Wszystko po to, aby nic nie zakłóciło święta Aleksandra Łukaszenki - pisze "Gazeta Polska Codziennie".

Dla białoruskiego dyktatora mistrzostwa świata w hokeju we własnym kraju to spełnienie najskrytszych marzeń. Białoruś już od lat starała się o prawo organizacji turnieju. Udało się dopiero teraz. Łukaszenka z uznaniem wyraził się w tym kontekście o Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie i jej prezesie René Faselu, którzy nie ugięli się pod naciskami, wykazali się „bezkompromisowością i wiernością sportowym ideałom”. – To męstwo. Nie tak łatwo wytrzymać takie naciski, mieszkając na Zachodzie – oznajmił.

Dyktator uwielbia hokej, sam uważa się za znakomitego hokeistę, często można go też zobaczyć na tafli. Tak było na początku roku, kiedy razem z Władimirem Putinem wystąpił w jednej drużynie podczas pokazowego meczu w Soczi. Rywale złożeni byli ze znanych rosyjskich hokeistów. Wynik nie mógł być inny – spotkanie zakończyło się triumfem tandemu Putin-Łukaszenka 13:2.

Co roku organizuje też Bożonarodzeniowy Turniej o Puchar Prezydenta Białorusi, który nazywa nieoficjalnymi mistrzostwami świata amatorów w hokeju. Sam wtedy wkłada kask i łyżwy, a jego „drużyna prezydenta” przeważnie nie ma sobie równych. W minione święta w finale pokonał amatorską reprezentację Rosji. 

Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Krzysztof Oliwa