Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Zdolniachy z Platformy! Trzydzieści sekund spotu i aż trzy manipulacje

"Siewcy obciachu ruszają na Europę" - ogłasza w swoim najnowszym spocie Platforma Obywatelska. Dostaje się m.in. Adamowi Hofmanowi i Krystynie Pawłowicz.

youtube.com
youtube.com
"Siewcy obciachu ruszają na Europę" - ogłasza w swoim najnowszym spocie Platforma Obywatelska. Dostaje się m.in. Adamowi Hofmanowi i Krystynie Pawłowicz. Problem w tym, że ci politycy wcale się do Parlamentu Europejskiego nie wybierają. To niejedyna manipulacja w półminutowym klipie.

Platforma Obywatelska swoją kampanię rozpoczęła od spotu, którym - jak pisaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl i "Gazety Polskiej Codziennie" - złamała prawo wyborcze. Swoją wpadkę postanowiła przykryć nowym filmikiem.

Partia rządząca odpowiada w nim na krytykę, jakiej poddano jej kandydatów do europarlamentu w spocie Prawa i Sprawiedliwości. Nie wiadomo, czy z pośpiechu, czy z wyrachowania, klip PO - pomimo że krótki - zmieścił w sobie kilka manipulacji. Wypunktujmy je:

1. Krystyna Pawłowicz i Adam Hofman, wbrew sugestii "ruszają na Europę" - nie wybierają się do Parlamentu Europejskiego, nie są kandydatami PiS do tej instytucji. Manipulacja.

2. "Nazwała flagę Unii szmatą" - krzyczy tytuł odnoszący się do posłanki PiS, Krystyny Pawłowicz. Manipulacja.

Rzeczywiście posłanka tak powiedziała, przypomnijmy jednak kontekst tej wypowiedzi. Komentując akcję bliskiego Platformie i Donaldowi Tuskowi Janusza Palikota, który chciał usunięcia krzyża z Sejmu, Pawłowicz stwierdziła:

"Ustawa o godle, barwach narodowych i hymnie RP przewiduje, że godne eksponowanie i cześć należy się polskiej fladze. Ciągłe eksponowanie jej łącznie z jakąś unijną szmatą obraża nasze symbole. Pan premier Tusk lubi pograć w piłkę, więc mógłby dokładnie na tych samych zasadach wywiesić sobie flagę UEFA".

Dodajmy, że przewodniczący PO, Donald Tusk całkiem niedawno w spocie PO - chcąc zyskać punkty w sondażach i prezentując się jako "patriota" - sam usunął unijne flagi z tła. Swoją "rolę" w klipie odczytał na tle jedynie polskich flag.

3. "Unia porównana do obozu koncentracyjnego podczas marszu PiS" - czyta lektor na końcu spotu Platformy. Tutaj również dopuszczono się manipulacji.

Jak pisaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, w trakcie Marszu Wolności, Solidarności i Niepodległości 13 grudnia rzeczywiście kilku prowokatorów (w tym słynny "Andrzejek", który najpierw brylował jako obrońca Krzyża Pamięci, a potem pojawiał się u boku Janusza Palikota, wspierając marsz homoseksualistów) szykowało się, by zakłócić manifestację. Czy właśnie po to, by posłużyć w wyborach Platformie? Niewykluczone.

Transparent z napisem "Konzentrationslager Europa" rzeczywiście pojawił się na manifestacji. Stało się to jednak wbrew organizatorom, którzy go usunęli. Wcześniej fotoreporterzy zdążyli zrobić zdjęcia, z których jedno posłużyło do spotu PO.

Przed rozpoczęciem marszu zauważyłem transparent z napisem "Konzentrationslager Europa" i kazałem go zwinąć. Jeśli pojawił się później, to wbrew organizatorom. W związku z tym rozważamy złożenie doniesienia do organów ścigania - mówił portalowi niezalezna.pl Maciej Wąsik, radny PiS i organizator marszu.


W związku z powyższym pojawia się kilka pytań:
O czym świadczy fakt, że Platforma Obywatelska, by uderzyć w Prawo i Sprawiedliwość, musi posługiwać się manipulacją?
Jak się czuje Jacek Protasiewicz - szef Platformy na Dolnym Śląsku, wiceprzewodniczący PE z ramienia tej partii, znany z awantur na lotnisku pod wpływem alkoholu - gdy jego własne ugrupowanie publicznie napiętnuje "obciachowców"?

 



Źródło: niezalezna.pl

mak