W Los Angeles odbył się pogrzeb ppor. Andrzeja Stefańskiego. - Pożegnaliśmy jednego z ostatnich przedstawicieli "Pokolenia Kolumbów", żołnierza Armii Krajowej i uczestnika Powstania Warszawskiego - poinformowano na Twitterze Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Los Angeles.
Andrzej Stefański urodził się 10 września 1925 r. w Warszawie. W Powstaniu Warszawskim używał pseudonimu Bard. Walczył na Żoliborzu w plutonie łączności II Obwodu "Żywiciel" Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - zgrupowanie "Żaglowiec".
W uroczystościach pogrzebowych, które odbyły się w sobotę, wzięli udział przedstawiacie władz Rzeczypospolitej Polskiej.
„Pożegnaliśmy pana Andrzeja, który swoim całym życiem pokazywał, że warto być Polakiem. Walczył o naszą ojczyznę; choć był bardzo młodym człowiekiem, kiedy zaczęło się powstanie warszawskie, nie zawahał się i przystąpił do ruchu oporu. Był w Los Angeles jednym z tych, który tworzyli związki kombatanckie weteranów, działających na obczyźnie. Po wojnie, gdy ojczyzna powinna była za jego siłę i opór przyjąć go z otwartymi rękoma, takiego powitania nie otrzymał. Był człowiekiem niezłomnym”
- mówi w rozmowie z nami konsul generalny w Los Angeles Marta Wolańska..
Natomiast zastępca attaché obrony w Waszyngtonie, pułkownik Karol Budniak, odczytał list ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka:
„Pamięć o tych, którzy walczyli o wolną Polskę pozostaje ciągle żywa. Dla żołnierzy wojska polskiego są oni wzorem żołnierskiego etosu, oddania ojczyźnie i wierności swoim ideałom. Na ręce rodziny i najbliższych składam hołd Andrzejowi Stefańskiemu i wyrażam najgłębszy szacunek dla jego dokonań i postawy. Żegnam jednego z ostatnich przedstawiciela pokolenia niezłomnych, współtworzącego dzieje drugiej polskiej emigracji. Cześć Jego Pamięci!"
W uroczystościach wzięli udział także przedstawiciele i członkowie organizacji polonijnych, w tym klub "Gazety Polskiej" w Los Angeles oraz Kongres Polonii Amerykańskiej.