Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński poinformował, że wszyscy polscy obywatele, którzy przebywali na zorganizowanych wyjazdach na greckiej wyspie Rodos, zostali skutecznie ewakuowani i przeniesieni do bezpiecznych miejsc. Proces ewakuacji rozpoczął się w sobotę i trwał do godzin porannych w niedzielę.
Niektórzy obywatele próbowali samodzielnie ewakuować się, co utrudniło początkowo kontakt. Jednak dzięki intensywnym działaniom polskiej służby konsularnej wspólnie z greckimi służbami, udało się zorganizować ewakuację w trybie kryzysowym, działając non-stop przez 24 godziny.
Jedź na Rodos mówili. Jest pięknie mówili.
— Jasiu Wiśniewski 🇵🇱CK (@janek_W1) July 23, 2023
Trwa ewakuacja turystów. Również z Polski. Panuje chaos. pic.twitter.com/NGi1WrDBON
Mimo że sytuacja w niektórych miejscach została nieco opanowana, nadal jest poważna. Wiceszef MSZ podkreślił, że polskie władze są w ciągłym kontakcie z lokalnymi władzami, służbami i biurami podróży.
W przypadku zagrożenia, Polacy na Rodos powinni kontaktować się najpierw z biurem podróży. Drugim kierunkiem pomocy są greckie władze, policja i inne służby. W razie potrzeby, polskie konsulaty również udzielają wsparcia.
Rodos: ewakuacja ludności z powodu wymykających się spod kontroli pożarów na wyspie.
— Magda M (@modliszka30) July 22, 2023
#Greece pic.twitter.com/ia3y10QQqu
Osoby potrzebujące pomocy konsularnej mogą skontaktować się z polskim konsulem pod numerem +30 693 655 46 29.
Pożary na Rodos trwają od kilku dni, a ich skutkiem było ewakuowanie ponad 30 tysięcy osób, co stanowiło największą ewakuację w historii Grecji. W związku z tym, rząd w Atenach utworzył specjalny sztab kryzysowy, który koordynuje akcję ewakuacji zagranicznych turystów.