Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Uwikłanie Tuska w Rosję jest większe, niż myślimy

Tusk nie robił z Rosją interesów, on po prostu uzależniał nasz kraj od ludobójczej Moskwy. Dawał i oddawał, nie dostając dosłownie nic. Ale to nie koniec. Świadomie brał udział co najmniej w polityce tuszowania sprawstwa Kremla w przygotowaniu i przeprowadzeniu zamachu na delegację RP lecącą do Katynia.

Otwarcie możliwości badania powiązań polskiej klasy politycznej z Rosją doprowadza niektórych do szału. Sejm dopiero przegłosował powołanie dedykowanej temu komisji, a widać, iż już uruchamiane są emocje społeczne, których zadaniem będzie sparaliżowanie jej powstania. Decyzja parlamentu jest w pełni uzasadniona merytorycznie – za naszą wschodnią granicą trwa wojna, w poważnych analizach wiarygodnych instytucji opisujących działania Moskwy pojawiają się informacje o korumpowaniu polityków państw unijnych i potężnym budżecie, który Kreml miał przeznaczyć na ten cel. Tymczasem totalna opozycja skupiona wokół Tuska wraz z medialnym kordonem wspomagającym dostała wręcz białej gorączki, bo ich zdaniem przewodniczący Platformy w wyniku pracy owego ciała straci prawo do sprawowania funkcji publicznych. To oczywiście teatr na użytek uniemożliwienia ukonstytuowania się komisji. A być może emocjonalna gra, obliczona na zbudowanie presji na prezydenta. Tusk wraz ze swoimi przybocznymi boją się przede wszystkim jawności. Idę o zakład, iż nie wierzą w żadne rugowanie z życia publicznego, ale doskonale znają poziom swojego uwikłania w relacje z Kremlem i zrobią wszystko, by nie stały się one wiedzą dostępną polskim wyborcom. Można zakładać się w ciemno, że jeśli powstanie zespół uczciwie i bezkompromisowo badający relacje Tusk–Putin, to oczom Polaków ukaże się obraz znacznie gorszy niż ten, który wyobrażają sobie dzisiejsi przeciwnicy lidera PO. Bo Tusk nie robił z Rosją interesów, on po prostu uzależniał nasz kraj od ludobójczej Moskwy. Dawał i oddawał, nie dostając dosłownie nic. Ale to nie koniec. Świadomie brał udział co najmniej w polityce tuszowania sprawstwa Kremla w przygotowaniu i przeprowadzeniu zamachu na delegację RP lecącą do Katynia. Otwarte pozostaje pytanie, w jakim stopniu był zaznajomiony z planami agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Polacy mają prawo zobaczyć cały katalog spraw, które rząd Platformy i PSL realizował w zgodzie z interesem Moskwy, a nie naszej ojczyzny. Nie stać nas na popełnienie kolejnego błędu zaniechania. Po upadku PRL nie doszło do uczciwego i dogłębnego zmapowania aktywów Kremla. Nie wspominając już o ich eliminacji. Polacy zapłacili za to utratą ogromnego majątku państwa, skrępowaniem rozwoju gospodarczego, brakiem uczciwego wymiaru sprawiedliwości i nierealizowaniem interesu RP na arenie międzynarodowej przez długie lata. Dziś widzimy, iż postkomunizm był po to, by Rosja mogła podjąć ponowną próbą zdominowania naszej części Europy. To właśnie dzieje się na naszych oczach na Ukrainie. Zabezpieczenie przyszłości i bezpieczeństwa naszego kraju wymaga zinwentaryzowania wpływów Kremla w Polsce. Jeśli do tego nie dojdzie, za jakiś czas one odżyją i będą aktywne na rzecz ludobójczego reżimu.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Katarzyna Gójska