Kolejne tajne spotkanie zespołu Laska. Dzisiaj przewodniczący Maciej Lasek spotka się z dziennikarzami. Nie wszystkimi. Zostali zaproszeni tylko „wybrani”. „Gazeta Polska Codziennie” nie należy do nich. Na przesłaną prośbę o zaproszenie na konferencje nie dostaliśmy z kancelarii premiera odpowiedzi. - To jest formuła "off the record", zupełnie normalna formuła spotkań dziennikarzy z wybranymi ministrami - powiedział rzecznik rządu Paweł Graś.
Dzwoniliśmy do CIR, które potwierdziło, że takie spotkanie ma miejsce. Usłyszeliśmy, że jest zamknięte, a zaproszenie wystosowano tylko dla niektórych przedstawicieli mediów. - To jest tego typu tryb spotkań – usłyszeliśmy z Centrum Informacyjnego Rządu.
-
Jeśli chodzi o spotkania pana dr Laska to jest formuła "off the record", zupełnie normalna formuła spotkań dziennikarzy z wybranymi ministrami, czy również z panem premierem. Również w takiej formule pan premier z dziennikarzami się spotyka, nie jest to forma konferencji prasowej. I takie spotkania z grupami dziennikarzy, głównie branżowych zajmujących się tematyką pan dr Lasek będzie odbywał. Niewykluczone, że również Pan redaktor, kiedyś na takie spotkanie zostanie zaproszony – wyjaśnił rzecznik prasowy rządu Paweł Graś odpowiadając na pytanie Samuela Pereiry, dlaczego dziennikarze "Gazety Polskiej" nie mogą akredytować się na spotkanie z dr Laskiem.
-
Nic więcej bym nie był w stanie dodać, bo nie zajmuję się tą sprawą i nie ja decyduję, jak się Pan domyśla o tym z kim spotyka się pan dr Lasek, z jakimi dziennikarzami. Chociaż muszę powiedzieć, że branżowość "Gazety Polskiej" w sprawie Smoleńska jest bezdyskusyjna. Być może należałoby zwrócić uwagę na to. Redakcja jest tym tematem bardzo, bardzo zainteresowana - dodał szydząco premier Donald Tusk uzupełniając wypowiedź rzecznika prasowego rządu.
Zobacz co mówił Paweł Graś
Pod koniec kwietnia zespół Macieja Laska zebrał się po raz pierwszy i w nocy wydał oświadczenie. "Wszelkie inne hipotezy przyczyn katastrofy smoleńskiej niż podane w raporcie komisji Millera należy uznać za nieuprawnione i niepoparte wiarygodnym materiałem dowodowym". O tajnym spotkaniu dowiedzieliśmy się z komunikatu Centrum Informacyjnego Rządu przesłanym do PAP w nocy.
Źródło: niezalezna.pl
pk