Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

​Kwaśniewski: Nie byłem pijany, ale zmęczony. To czarny PR

Aleksander Kwaśniewski trzyma się swojej linii obrony. I zapewnia, że podczas niedawnej konferencji Europy Plus był trzeźwy, choć kto oglądał relację musiał dostrzec objawy "choroby filipińskiej". - Byłem zmęczony po wielu dniach rozmów. To wszystko

Tomasz Adamowicz / Gazeta Polska
Tomasz Adamowicz / Gazeta Polska
Aleksander Kwaśniewski trzyma się swojej linii obrony. I zapewnia, że podczas niedawnej konferencji Europy Plus był trzeźwy, choć kto oglądał relację musiał dostrzec objawy "choroby filipińskiej". - Byłem zmęczony po wielu dniach rozmów. To wszystko w ramach czarnego PR-u, któremu podlegam od kilku miesięcy – zapewniał Aleksander Kwaśniewski w "Kropce nad i". Były prezydent zna źródło plotek rozpowszechnianych na jego temat. Wskazał na otoczenie premiera.

Były prezydent, odnosząc się do kontrowersji wokół swojego zachowania, stwierdził, że od wielu miesięcy podlega czarnemu PR-owi. -  Już się z tym pogodziłem - zaznaczył. - Nie sądziłem jednak, że skala tego czarnego PR-u, zorganizowanego zresztą, może być tak duża - dodał.

Czarnym PR-em nazwał też informacje, że wraz z grupą swoich współpracowników lobbował na rzecz rosyjskiego producenta nawozów Acronu. Koncern ten w 2012 r. złożył wezwanie na zakup 66 proc. Azotów Tarnów. Właścicielem Acronu - napisał "Newsweek" - jest Wiaczesław Kantor, oligarcha i filantrop, którego Kwaśniewski zna od dawna.

W opinii byłego prezydenta, źródłem czarnego PR-u ws. jego rozmowy z premierem na temat Acronu, jest otoczenie szefa rządu. - Ja nie przekazywałem informacji w tej sprawie, wiadomo skąd przeciekła, i jakie ma spełnić zadanie - stwierdził. Kwaśniewski przyznał, że za pieniądze doradza prezydentowi Kazachstanu i biznesmenowi Janowi Kulczykowi.

 



Źródło: tvn24.pl,niezalezna.pl

pk