Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Autorytet medyczny 

W RPA zaobserwowano intrygujące zjawisko: istnieje zbieżność pomiędzy liczbą sprzedanych lodów a atakami rekinów na pływających w morzu. Można by wysnuć wniosek: jeśli zaprzestać sprzedaży lodów, to kąpiele będą bezpieczne. Jest on oczywiście błędny.

Prawdziwa zależność jest taka: robi się ciepło, ludzie jedzą lody, więcej ich wylega na plaże, im więcej kąpiących się, tym większe prawdopodobieństwo spotkania z rekinem. Opowieść ta pokazuje, co się dzieje, gdy korelację pomylimy z przyczynowością. Trochę podobnie jest ze szczepieniami i z korelacją pomiędzy nimi a zmianami zatorowo-zakrzepowymi. W Polsce podano 7 mln 635 tys. dawek szczepionki. Powikłania zakrzepowe stwierdzono u 15 osób. Mamy zatem korelację, ale czy też związek przyczynowy? Być może. Tymczasem jednoznaczny związek istnieje w przypadku ciężkiego zachorowania na COVID-19 – u ok. co piątego hospitalizowanego stwierdzono zakrzepy. Decydując w kwestiach medycznych, większość z nas musi opierać się na opinii autorytetu. Nie pozwólmy zatem, by był nim wielkooki strach, a nie lekarz, który pomoże ustalić, czy jesteśmy w grupie ryzyka pojawienia się zakrzepów.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Piotr Jackowski