Amazon nie będzie zmuszony do przywrócenia serwisu Parler na swoich serwerach, po tym jak sędzia federalny Barbara Jacobs Rothstein odrzuciła wniosek serwisu o ponowne przywrócenie aplikacji, którą faworyzują zwolennicy b. prezydenta Donalda Trumpa. Google i Apple pierwsze zablokowały aplikację, ale ludzie, którzy już ją pobrali, nadal mogli z niej korzystać, dopóki Amazon nie zablokował strony internetowej.
W pismach sądowych gigant technologiczny z Seattle stwierdził, że zawieszenie jest „ostatecznością”, aby uniemożliwić Parlerowi realizację brutalnych planów zakłócenia transformacji prezydenckiej, i wykazał „niechęć i niezdolność” do usunięcia wpisów, które nawoływały do gwałtu, tortur i zabójstw polityków. Parler argumentował w pozwie, że Amazon naruszył przepisy antymonopolowe, zmawiając się z Twitterem. Rothstein, która została powołana do sądu w Seattle przez demokratycznego prezydenta Jimmy’ego Cartera, stwierdziła, że Parler przedstawił „nieznaczne dowody naruszeń przepisów antymonopolowych”. Parler powstał w 2018 r. i według słów współzałożycielki Rebeki Mercer „w celu stworzenia neutralnej platformy wolności słowa z dala od tyranii i pychy władców technologicznych”.