- Całe to postępowania jest kuriozalne. Analogicznie KE mogłaby pozwać Hiszpanię, bo mamy taki KRS jak w Hiszpanii. Mogłaby pozwać Niemców, bo tam sędziów SN powołują politycy. Pozywa Polskę, by potem TSUE nas zganiło, a KE odebrała środki z budżetu (jeśli wejdzie rozporządzenie) - stwierdził na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta odnosząc się stanowiska KE ws. Izby Dyscyplinarnej SN.
Komisja Europejska wszczęła "dodatkową" procedurę wobec Polski o naruszenie prawa UE w kwestii Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Stwierdziła, że "Polska narusza prawo UE, zezwalając Izbie Dyscyplinarnej SN – której niezależność i bezstronność nie jest zagwarantowana – na dalsze podejmowanie decyzji w sprawach, które mają bezpośredni wpływ na sędziów".
Jak podała w komunikacie KE, "Komisja podejmuje działania następcze w związku z postępowaniem w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w celu ochrony niezawisłości polskich sędziów".
Sprawę skomentował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który stwierdził, że "całe to postępowania jest kuriozalne. Analogicznie KE mogłaby pozwać Hiszpanię, bo mamy taki KRS jak w Hiszpanii. Mogłaby pozwać Niemców, bo tam sędziów SN powołują politycy".
- Pozywa Polskę, by potem TSUE nas zganiło, a KE odebrała środki z budżetu (jeśli wejdzie rozporządzenie)
- dodał.
Całe to postępowania jest kuriozalne. Analogicznie KE mogłaby pozwać Hiszpanię, bo mamy taki KRS jak w Hiszpanii. Mogłaby pozwać Niemców, bo tam sędziów SN powołują politycy.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) December 3, 2020
Pozywa Polskę, by potem TSUE nas zganiło, a KE odebrała środki z budżetu (jeśli wejdzie rozporządzenie) https://t.co/1G3wYkxiNY
Wcześniej Ryszard Terlecki, szef klubu PiS, pytany o tę kwestię przez dziennikarzy w Sejmie, powiedział:
"Komisja Europejska to akurat nie ma specjalnie prawa do tego, żeby się wtrącać w nasz ustrój sądownictwa".
Komisja podjęła dziś decyzję o skierowaniu do Polski dodatkowego wezwania do usunięcia uchybienia w związku z dalszym funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
- zaznaczono.
KE przekazała, że "wezwaniem tym dodano nowy zarzut do postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, wszczętego przeciwko Polsce 29 kwietnia 2020 r. w związku ze zmianami legislacyjnymi dotyczącymi sądownictwa".
Komisja stwierdziła, że "Polska narusza prawo UE, zezwalając Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego – której niezależność i bezstronność nie jest zagwarantowana – na dalsze podejmowanie decyzji w sprawach, które mają bezpośredni wpływ na sędziów. Dotyczy to spraw takich, jak uchylenie immunitetu w celu pociągnięcia sędziego do odpowiedzialności karnej lub ewentualnie zatrzymania go, a także spraw dotyczących prawa pracy i zabezpieczenia społecznego sędziów Sądu Najwyższego czy przejścia sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku" - czytamy w komunikacie.