CBA zatrzymało kolejne osoby w śledztwie związanym ze Sławomirem Nowakiem: byłego prezesa PKN Orlen Dariusza K. oraz Wojciecha T., który zasiadał w spółkach energetycznych za rządów PO-PSL. Pierwszemu już rok temu groził areszt w związku z zarzutami o niegospodarność, ale wpłacił kaucję.
Dariusz K. to także jeden z bohaterów afery podsłuchowej. „Jak była ta kampania 2011 r. i oni tam z cenami jechali cały czas, że paliwo po 6 zł. PiS nap…dalał. No i jest ta impreza w Focusie, już wiadomo, że wygraliśmy. Z Donaldem się spotykam i on: Teraz k…a, to paliwo może być nawet po 7 zł” – mówił K. Prokuratura zarzuca Nowakowi, że w zamian za korupcję pomagał K. i T. uzyskać intratne posady w spółkach skarbu państwa. Działo się to w czasie, gdy był on szefem gabinetu premiera Donalda Tuska oraz pełnił funkcje ministerialne.
Czyżby Nowak zaczął sypać?