Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Dogmaty zostawmy lewicy

Jarosław Kaczyński i PiS pokazali konsekwencję. Zgodnie z wielokrotnie ogłaszanymi postulatami do Sejmu trafił projekt, który ukróci koszmarne praktyki na fermach norek amerykańskich i zakończy drastyczne cierpienie zwierząt.

Co ciekawe, sytuacja ta wywołała szczególną furię wśród... części prawicy. Od razu odezwała się cała grupa „mędrców” – czy mowa o publicystach zarabiających w portalach prowadzonych przez lobby futrzarskie, czy o głównych politykach Konfederacji – która zaczęła kasandrycznie zawodzić, że oto koniec Polski, PiS i rolnictwa. Gdyby jeszcze próbowali to uzasadnić racjonalnymi argumentami, można byłoby próbować z nimi dyskutować. Pokazywać, jak mało ważnym elementem polskiej gospodarki są fermy, jak dewastują one środowisko i niszczą okolicznym mieszkańcom przestrzeń do życia. Wskazywać na patologie, które się tam dzieją. Niestety, żaden z „mędrców” nie podejmuje takich dyskusji – zamiast tego wygłaszają ostateczne twierdzenia, że oto PiS okazał się lewicą (pewien publicysta, w przerwach pracujący dla niemieckiego portalu) lub „złamał prawo naturalne” (to akurat polityk, któremu nie udało się zostać prezydentem). Dowcip polega na tym, że to właśnie ta procesja „mędrców” robi wszystko, żeby pomóc lewicy, która tylko zaciera ręce, widząc, że znalazła kilku pożytecznych idiotów, dzięki którym po raz enty będzie mogła pokazać: spójrzcie, bycie prawicowcem jest równoważne akceptacji cierpienia zwierząt, negowaniu problemów ekologicznych etc. Ponadto sami „mędrcy” przyjmują zupełnie nieprawicowy, a właśnie lewacki sposób myślenia. Tworzą nam polityczną poprawność à rebours, wciskają nam swoje dogmaty zastępujące zdrowy rozsądek, wymuszające plemienną cenzurę i brak jakiegokolwiek pluralizmu opinii.

Interesujesz się ekologią – jesteś lewakiem. Troszczysz się o zwierzęta i naturę – jesteś komunistą. Absurdy można mnożyć. Niech więc „mędrcy” zostawią polityczną poprawność i cenzorskie dogmaty lewicy, ona w tym czuje się świetnie. A od prawicy w tym kontekście się odczepią, niezależnie od tego, ile płaci im lobby futrzarskie.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Dawid Wildstein