38 – letni Artur Skowronek jest najmłodszym trenerem pracującym w Ekstraklasie. Od listopada 2019 roku prowadzi Wisłę Kraków. Z powodzeniem. Zdołał opanować potężny kryzys jaki dopadł drużynę Białej Gwiazdy i utrzymał zespół spod Wawelu w piłkarskiej elicie. - Tamten sezon to już historia. Teraz mamy bardziej ambitne cele, niż walka o zachowanie ligowego bytu. Wisła to za wielki klub, by bić się o utrzymanie. Stać nas na więcej – zapewnia w rozmowie z portalem Niezależna.pl szkoleniowiec krakowskiego klubu.
Niezależna.pl: - Na kilka dni przed startem nowego sezonu kibice Wisły powinni się niepokoić? Z Pucharu Polski wyeliminowało was trzecioligowe KSZO Ostrowiec.
Artur Skowronek: - Wiadomo, że wynik 1:2 z KSZO był mocno rozczarowujący i musiał zmartwić naszych kibiców. Ale podchodzimy do niego na chłodno. Jestem na co dzień z drużyną, widzę jak chłopaki trenują i jestem pewien, że ta porażka nie będzie miała żadnego wpływu na naszą postawę w lidze.
- Co takiego stało się w Ostrowcu, że przegraliście?
- Byliśmy bardzo nieskuteczni. Wypracowaliśmy mnóstwo stuprocentowych okazji do zdobycia bramki. Czas mijał, a piłka nie wpadała do bramki rywali. To spowodowało jeszcze większą niefrasobliwość i nerwowość w naszych szeregach. To główne przyczyny naszej przegranej.
- Przeciwko KSZO nie zagrał Jakub Błaszczykowski. Z powodu urazu, czy też była to pańska decyzja?
- Postanowiłem, że Kuba i Vulnet Basha w tym spotkaniu nie wystąpią, bo z powodu urazów wcześniej zakończyli poprzedni sezon i teraz nadrabiają zaległości. W formie muszą być na Ekstraklasę.
Nad drużyną Białej Gwiazdy czuwa sztab szkoleniowy na czele z trenerem Arturem Skowronkiem. Przed startem nowych rozgrywek postanowiliśmy przybliżyć Wam jego zestawienie personalne ⚽
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) August 9, 2020
➡️https://t.co/PFuDyol0gv pic.twitter.com/LZ9j8gejyp
- Tego lata Wisła straciła dwóch przywódców – Pawła Brożka i Marcina Wasilewskiego, którzy rządzili nie tylko na boisku, ale i w szatni. Trudno będzie ich zastąpić?
- Na pewno. To nie tylko świetni piłkarze, którzy dzielili się z młodszymi kolegami swoim ogromnym doświadczeniem, ale przede wszystkim kapitalni ludzie, którzy dbali o atmosferę w szatni. Ale mimo że Pawła i Marcina już z nami nie ma , to nasza szatnia wciąż będzie pełna humoru. Zadbają o to Kuba Błaszczykowski, Maciek Sadlok i Jean Carlos Silva. Prawdziwi mistrzowie żartów sytuacyjnych.
- Wracając do start personalnych, to w Wiśle nie ma także dwóch innych wiodących graczy – Heberta i Alona Turgemana, którzy po wypożyczeniach powrócili do swoich macierzystych klubów. Jest szansa, że przed startem ligi uda się ich ponownie ściągnąć do Krakowa?
- W miejsce Heberta z portugalskiego Aves sprowadziliśmy Bośniaka Adi Mehremicia, więc tematu ponownego wypożyczenia Brazylijczyka nie ma. Co do Turgemana to sytuacja jest rozwojowa i wszystko może się wydarzyć. Mogę zapewnić, że choć pozyskaliśmy dziesięciu nowych zawodników, to Wisła wciąż jest aktywna na rynku transferowym i na pewno ktoś jeszcze do nas trafi tego lata.
- Jakie cele postawili przed panem i drużyną szefowie klubu?
- Na pewno nikt nie zakłada, że znów będziemy walczyć o utrzymanie. Celujemy w pierwszą ósemkę.