57-letni Johnny Depp pozwał wydawcę brytyjskiej gazety The Sun o zniesławienie w związku z artykułem, w którym określono go mianem „damskiego boksera”. Aktor twierdzi, ze to on był ofiarą przemocy domowej podczas ich niestabilnego związku.
34-letnia Amber Heard oskarża z kolei byłego męża o atakowanie jej co najmniej 14 razy w latach 2013-2016, gdy Depp miał być pod wpływem alkoholu lub pod wpływem narkotyków.
Ochroniarz Deppa, Sean Bett, zeznał przed sądem, że wiele razy Heard pozostawiała widoczne obrażenia u jego pracodawcy. Bett opowiedział o zdarzeniach z 21 kwietnia 2016 r., kiedy po przyjęciu z okazji urodzin Heard, aktorka miała uderzyć Deppa podczas kłótni. Ochroniarz powiedział, że później przewiózł Deppa do innego domu i zrobił zdjęcie twarzy aktora ze śladami po uderzeniu.
Prawnik The Sun, Sasha Wass, powiedziała z kolei, że Heard „przyznaje, że uderzyła pana Deppa w obronie swojej młodszej siostry” i zrobiła to tylko ten jeden raz.
Ochroniarz został również zapytany o incydent w maju 2016 r.Heard oskarża Deppa o rzucenie w nią telefonem komórkowym, który uderzył ją w twarz, pozostawiając siniak na policzku. Bett powiedział, że kiedy przybył na miejsce Heard krzyczała: „Jeśli uderzy mnie jeszcze raz, wezwę policję”.
Powiedział jednak, że na jej twarzy nie było widocznych obrażeń. Twierdzi, że patrzył na nią nieustannie, ponieważ „krzyczała na całe gardło”.