Będziemy dalej prowadzić Ojczyznę ku ambitnym celom gospodarczym i społecznym - napisał dziś wieczorem na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Wcześniej w Sejmie jego rząd otrzymał wotum zaufania.
"Pan Prezydent Andrzej Duda zaproponował, żeby przeciąć ten festiwal awantur, który urządza opozycja. Żeby powiedzieć: sprawdzam. Jeśli macie wystarczającą liczbę głosów, to nas odwołajcie" - napisał Morawiecki. "I to im się nie udało. Mój rząd otrzymał od Sejmu RP wotum zaufania" - dodał.
"Zapewniam, że będziemy dalej prowadzić Ojczyznę ku ambitnym celom gospodarczym i społecznym - tego oczekują od nas Polacy"
- napisał premier.
Dodał, że mamy wyjątkową sytuację dziejową - świat powoli wychodzi z kryzysu zdrowotnego i wchodzi w kryzys gospodarczy. "W takiej sytuacji potrzebujemy jedności między władzą wykonawczą i ustawodawczą" - stwierdził Morawiecki.
"Nasza strategia ochrony zdrowia Polaków i jednocześnie obrony polskiej gospodarki była czytelna od początku, błyskawicznie wdrażana w życie i okazała się jedną z najskuteczniejszych na świecie" - napisał.
W jego ocenie, w tym czasie opozycja - głównie Platforma Obywatelska - "metodycznie, dzień po dniu, dezinformowała opinię publiczną, co do działań rządu, zgłaszała pomysły kuriozalne, nie stosowane nigdzie na świecie, jak przetestowanie całej populacji i rozsiewała liczne teorie spiskowe". "Taka postawa utrudnia jakiekolwiek działania, a odbudowa gospodarki wymaga wiele pracy i skupienia na celu" - napisał szef rządu.
"Byłem zmuszony przypomnieć opozycji jak "reagowała" na epidemię świńskiej grypy w 2009 roku. Gdy w kraju było 130 tysięcy zachorowań minister zdrowia Ewa Kopacz i premier Donald Tusk używali lekceważących słów lub mówili o niepotrzebnej histerii" - napisał.
Morawiecki stwierdził, że "politycy PO podobnie reagowali na kryzys gospodarczy sprzed dekady, gdy przedsiębiorcy nie otrzymali właściwie żadnego wsparcia, a polityk PO Janusz Lewandowski mówił, że rząd był odporny na dramatyczne wołania wielu kręgów gospodarczych domagających się, by wzorem krajów zachodnich wprowadzić pakiety stymulacyjne".