Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra »
CZYTAJ TERAZ »
Posłowie PiS zwrócili się z pismem do premiera Donalda Tuska, aby ten zajął stanowisko w sprawie kolejnych chamskich wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego (PO), obrażających rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej.
- Mam nadzieję, że Donald Tusk odetnie się od tych wypowiedzi i wyciągnie konsekwencje wobec Stefana Niesiołowskiego – oświadczył dziś szef klubu PiS Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej. Poinformował również, że o ukaranie Niesiołowskiego zwrócił się do sejmowej komisji etyki.
Szef klubu PiS pytał, czy nie jest przypadkiem tak, że to Donald Tusk inspiruje posła Niesiołowskiego do ataków na rodziny ofiar katastrofy. Dodał, że w poprzedniej kadencji w klubie PO „był taki poseł z Biłgoraja, który zajmował się atakowaniem ówczesnego prezydenta RP”. - O ile tamten poseł, wygląda na to, że cynicznie podchodził do swojej roli, o tyle w tym przypadku mamy do czynienia z człowiekiem absolutnie pozbawionym umiaru i być może wykorzystywanym, któremu być może należy współczuć – dodał Błaszczak.
Chamskie wypowiedzi posła PO przytoczone zostały we wniosku PiS do komisji etyki. „Do kogo ma pretensje rodzina pani Walentynowicz, to zdaje się ta rodzina na końcu zidentyfikowała (ciało) czyli źle (...) to jest typowa polityczna awantura, obrzydliwa, nieprawdopodobnie obrzydliwa, zarzuty obrzydliwie pisowskiej hucpy, próby takiego kolejnego na trumnach dorwania się do władzy” - mówił Niesiołowski 26 września w Superstacji.
PiS przytoczył też m.in. inną wypowiedź posła PO z tej telewizji, która brzmi: „Na razie były trzy ekshumacje - myślę, że te rodziny zapłacą za to, Gosiewskiego, Kurtyki i Wassermanna - niepotrzebnie się okazuje, bo te osoby były. Mam nadzieję, że te rodziny zapłacą tę cenę. Bo nie może być tak, że będą obciążały skarb państwa”.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
- Mam nadzieję, że Donald Tusk odetnie się od tych wypowiedzi i wyciągnie konsekwencje wobec Stefana Niesiołowskiego – oświadczył dziś szef klubu PiS Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej. Poinformował również, że o ukaranie Niesiołowskiego zwrócił się do sejmowej komisji etyki.
Szef klubu PiS pytał, czy nie jest przypadkiem tak, że to Donald Tusk inspiruje posła Niesiołowskiego do ataków na rodziny ofiar katastrofy. Dodał, że w poprzedniej kadencji w klubie PO „był taki poseł z Biłgoraja, który zajmował się atakowaniem ówczesnego prezydenta RP”. - O ile tamten poseł, wygląda na to, że cynicznie podchodził do swojej roli, o tyle w tym przypadku mamy do czynienia z człowiekiem absolutnie pozbawionym umiaru i być może wykorzystywanym, któremu być może należy współczuć – dodał Błaszczak.
Chamskie wypowiedzi posła PO przytoczone zostały we wniosku PiS do komisji etyki. „Do kogo ma pretensje rodzina pani Walentynowicz, to zdaje się ta rodzina na końcu zidentyfikowała (ciało) czyli źle (...) to jest typowa polityczna awantura, obrzydliwa, nieprawdopodobnie obrzydliwa, zarzuty obrzydliwie pisowskiej hucpy, próby takiego kolejnego na trumnach dorwania się do władzy” - mówił Niesiołowski 26 września w Superstacji.
PiS przytoczył też m.in. inną wypowiedź posła PO z tej telewizji, która brzmi: „Na razie były trzy ekshumacje - myślę, że te rodziny zapłacą za to, Gosiewskiego, Kurtyki i Wassermanna - niepotrzebnie się okazuje, bo te osoby były. Mam nadzieję, że te rodziny zapłacą tę cenę. Bo nie może być tak, że będą obciążały skarb państwa”.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
