Saperzy podjęli i wywieźli na poligon bombę lotniczą, na którą natrafiono podczas prac ziemnych w Gołdapi na Mazurach. Na czas prowadzonej akcji usuwania niewybuchu ewakuowano około 3 tys. osób z okolicznych budynków - podała policja.
Jak poinformował por. Karol Frankowski z 16. Dywizji Zmechanizowanej, patrol saperski w czwartek po południu wydobył z ziemi przy ul. Wojska Polskiego w Gołdapi ważącą około 50 kg bombę lotniczą z czasów II wojny światowej. Została zabrana na poligon w Orzyszu, gdzie będzie zdetonowana. Saperzy sprawdzili też, czy w pobliżu miejsca, gdzie ją znaleziono, nie ma innych niewybuchów.
Podczas akcji saperów teren w promieniu kilkuset metrów zabezpieczała policja i inne służby. "Ruch w obrębie kilku ulic został całkowicie wstrzymany. Ewakuowano około 3 tys. osób z pobliskich mieszkań, budynków, sklepów i urzędów" - powiedziała mł. asp. Anna Barszczewska z gołdapskiej policji.
Około godz. 15 ewakuowani mogli wrócić do swoich domów. W pobliżu miejsca, z którego zabrano niewybuch, znajduje się m.in. stacja paliw, dworzec autobusowy, centrum handlowe i targowisko miejskie.
Na bombę lotniczą z czasów II wojny światowej natrafili dzień wcześniej pracownicy firmy budowlanej w trakcie prac ziemnych prowadzonych z użyciem koparki.
Gołdap była pod koniec wojny terenem trwających trzy miesiące zaciętych walk sowiecko-niemieckich, podczas których zniszczono 90 proc. zabudowy. Miasto, które kilkukrotnie przechodziło z rąk do rąk, zostało ostatecznie zdobyte 22 stycznia 1945 r. przez oddziały 11. Armii Gwardii 3. Frontu Białoruskiego.