Klęska powstania styczniowego przesądziła o rozpadzie narodu politycznego Rzeczypospolitej na współczesne nam narody ukształtowane na bazie etnicznej – Polaków, Litwinów, Białorusinów, Ukraińców, Łotyszy. Proces ten trwał do I wojny światowej, która go przyspieszyła i zatwierdziła. Powstanie upadło, ale dekret Rządu Narodowego o uwłaszczeniu chłopów równoznaczny z ostatecznym zniesieniem pańszczyzny nie mógł być przez Rosję cofnięty bez ryzyka popchnięcia ludu do masowego udziału w walce.
Uwłaszczenie czyniło zaś z chłopów właścicieli, i to indywidualnych. Odmiennie niż w rdzennej Rosji, gdzie ziemię otrzymali nie indywidualni gospodarze, ale gminy, na terenach dawnej Rzeczypospolitej, z zamiarem złamania polskiego ziemiaństwa reforma wdrażana przez Rosjan była bardziej radykalna, a ziemię otrzymywali poszczególni gospodarze, a nie gminy. Uwłaszczenie stworzyło rynek wewnętrzny, włączyło chłopów prowadzących dotąd gospodarkę naturalną w obieg pieniężny. W oparciu o ten rynek rozwinął się przemysł i urosły miasta. Skutek był taki, że kraj rozwinął się cywilizacyjnie, a w latach 1918–1920 uobywatelnieni chłopi polscy jako właściciele pozostali odporni na bolszewickie hasła.