Pełnomocnik rządu Niemiec ds. Rosji Dirk Wiese, chcąc pokazać Europę rosyjskiej młodzieży, co ma zmienić jej mentalność, poparł pomysł, by obywatele Rosji w wieku 18–25 lat mogli podróżować do RFN bez wiz. RFN należy jednak do strefy Schengen, bezwizowy ruch do Niemiec automatycznie nadawałby więc Rosjanom tej kategorii wiekowej prawo pobytu na terenie wszystkich państw strefy.
O wzajemności ze strony Rosji nic nie słychać. Innymi słowy Niemcy chcą, by młodzi Rosjanie w stopniu lejtnanta, starszego lejtnanta, może kapitana, z metrykami wystawionymi przez służby rosyjskie, słowem honoru czekisty poświadczające, że mają tyle a tyle lat, mogli zwiedzać obszary swoich przyszłych działań, a w razie potrzeby skoncentrować się w którymś z nich jako „uprzejmi ludzie”, turystycznie kontemplujący jego urodę. Ukraińcy, Gruzini i Mołdawianie, choć dawno znieśli wizy dla obywateli UE, musieli spełnić liczne warunki i czekać kilkanaście lat, by Bruksela zgodziła się na ruch bezwizowy. Rosjanie w wieku mobilizacyjnym kategorii A mieliby w myśl pomysłu niemieckiego dostać go na zachętę, by „uczyć się europejskich wartości”. Na szczęście muszą się na to zgodzić wszystkie państwa strefy Schengen.