- Jeżeli można mówić o sukcesie po 22 konferencjach ("Europa Karpat") to za coś namacalnego możemy uznać "Via Carpatia". To projekt nie tylko na miarę Polski, ale na miarę Europy. To jest jakiś przełom - połączenie nas z Węgrami, Słowacją, Rumunią, Chorwacją jest kluczowe z punktu widzenia tych państw - ocenił prezydent Przemyśla Wojciech Bakun.
W Krasiczynie koło Przemyśla (woj. podkarpackie) oficjalnie otwarto 22. edycję konferencji "Europa Karpat". W spotkaniu biorą udział przedstawiciele parlamentów, administracji rządowej oraz samorządowej, naukowcy, eksperci i analitycy z państw Grupy Wyszehradzkiej (Polski, Czech, Słowacji i Węgier), Rumunii oraz Ukrainy.
W rozmowie z Niezalezna.pl prezydent Przemyśla Wojciech Bakun podkreślił, że "Przemyśl jako miasto już od dawna współpracuje z miastami regionu - mamy miasta partnerskie zarówno po stronie ukraińskiej, jak i słowackiej i węgierskiej, nawet z racji historycznych bardzo ściśle współpracujemy z Węgrami".
"Via Carpatia" jest nie tylko bolączką Przemyśla, ale i całego Podkarpacia, czyli połączenie nas na ścianie wschodniej, na trasie północ-południe, ale i połączenie nas z państwami na południe od Polski. To dla nas bardzo wartościowe zarówno pod kątem turystycznym, jak i gospodarczym, a także połączenie kolejowe, o co Przemyśl stara się od dłuższego czasu, czyli połączenie kolejowe zarówno z Bieszczadami, jak i ze Słowacją i Węgrami, którego w Polsce teraz nie ma, a mogłoby wychodzić z Przemyśla
- dodał.
Prezydent Przemyśla wskazał, że "konferencja ta wpisała się w tradycję i historię, ale szczerze mówiąc trochę za mało widzi wymiernych efektów tych konferencji".
Jeżeli można mówić o sukcesie po 22 konferencjach to za coś namacalnego możemy uznać "Via Carpatia". To projekt nie tylko na miarę Polski, ale na miarę Europy. To jest jakiś przełom - połączenie nas z Węgrami, Słowacją, Rumunią, Chorwacją jest kluczowe z punktu widzenia tych państw
- ocenił.