Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

W co wpieprzył nas PiS

Żakowski prawdę nam powie. Oczywiście przypadkiem, niechcący, ot – „błąd w sztuce”. Ale też jest to zjawisko tak niesłychanie rzadkie, że warto je odnotować dla potomności. Otóż w przypływie szczerości i ewidentnego wzmożenia emocjonalnego Żakowski w rozmowie z Rafałem Trzaskowskim wyrzucił niespodziewanie swoje zdanie o aferze reprywatyzacyjnej, w którą „wpieprzył nas PiS”.

I pomyślałem sobie, że jest to absolutnie prawdziwe stwierdzenie. Ba, że można je rozciągnąć. Bo Prawo i Sprawiedliwość, używając języka czerskiego redaktora, wpieprzyło nas w bardzo wiele rzeczy. Wymieńmy tylko niektóre z nich. PiS wpieprzył nas w katastrofę smoleńską. A przecież tak miło jeździło się do Putina i do niego tuliło. Tak miło pluło się na pamięć o ofiarach tej tragedii, chowało się je w niewłaściwych grobach, tak miło powtarzało się kłamstwa rosyjskiej propagandy. No ale przylazł ten PiS. Który wpieprzył nas też w aferę Amber Gold czy VAT-owską. A tak przyjemnie pozwalało się na okradanie Polaków bądź na setki milionów strat państwa polskiego. A przecież co w tym złego? PiS wpieprzył nas też w walkę o prawdę historyczną, jakby nadal nie można było mówić o polskiej odpowiedzialności za Holocaust, o polskich obozach śmierci, oraz wręczać orderów wszelakich Grossowi i jego akolitom. Wracając do przykładu Żakowskiego – tak, PiS wpieprzył nas też w aferę reprywatyzacyjną. A było tak spokojnie, kasa się zgadzała, miliony szły do kieszeni czyścicieli kamienic i zaprzyjaźnionych z nimi polityków i prawników, biedaki lądowały na bruku, a czasem po prostu się tych bardziej opornych mordowało. I komu to przeszkadzało? Bo na pewno nie był to problem dla tych wszystkich Żakowskich, Lisów, Wrońskich i innych Michników. Ale nie wiem, co Wy o tym sądzicie, Czytelnicy, dla mnie to był i jest problem. I cieszę się, że w tych wypadkach PiS wpieprzył się w Polską politykę.
 

 



Źródło:

#PiS #Jacek Żakowski

Dawid Wildstein