Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Z wizytą u naszych przyjaciół

W 2012 r. tysiące Polaków wróciły z pierwszego Wielkiego Wyjazdu na Węgry z nadzieją na zmianę. Możliwość zobaczenia, jak dają sobie radę Węgrzy szykanowani przez Brukselę za próbę dokonywania własnych wyborów, w Polakach, którzy pojechali na Węgry, i w tych, którzy obserwowali zmiany nad Dunajem, obudziła tę nadzieję. Ta zaś się ziściła po kilku latach pracy, której lekcję dały nam również węgierskie doświadczenia.

Za chwilę weźmiemy udział w Wielkim Wyjeździe po raz szósty. Szczęśliwie odeszły już w zapomnienie czasy, gdy politycy partii rządzącej i usłużni im publicyści drwili z kiepskich warunków, które czasem towarzyszyły naszej wyprawie, lub gdy nie mogliśmy sprostać wymogom finansowym zarządzanej przez Sławomira Nowaka spółki PKP, a „opiniotwórcze media” zachęcały klubowiczów, by nie wracali z podróży, jeśli im się w „Polsce Tuska” nie podoba. My za każdym razem wracaliśmy, a Donald Tusk jak wyjechał, tak wracać jakoś się nie kwapi. Budapeszt jest na swoim miejscu, podobnie jak Warszawa. I tylko klubowicze „Gazety Polskiej” znów odwiedzają starych przyjaciół. W tym roku po raz kolejny i zapewne nie ostatni.

 



Źródło:

Wojciech Mucha