Polacy w Lidze Mistrzów? Nikłe szanse
We wtorek swoje mecze w Lidze Mistrzów rozegrają drużyny reprezentantów Polski - SSC Napoli Piotra Zielińskiego, AS Monaco Kamila Glika i Borussia Dortmund Łukasza Piszczka. Niestety, ich szanse na awans do fazy pucharowej są iluzoryczne.
Borussia Dortmund ma na koncie dwa punkty i chyba tylko najwięksi optymiści wierzą, że podopieczni Petera Brosza zagrają wiosną w LM. W ostatniej kolejce BVB, mimo gigantycznej przewagi, zaledwie zremisowała u siebie z APOEL Nikozja. Od kiedy kontuzji doznał Łukasz Piszczek, dortmundczycy wpadli w dołek, o czym świadczą nie tylko występy w pucharach, lecz także w lidze niemieckiej, gdzie ulegli kolejno Hannoverowi (2:4), Bayernowi (1:3) i - w ostatniej kolejce - VfB Stuttgart (1:2).
Nieskuteczny jest król strzelców Bundesligi z poprzedniego sezonu, Pierre-Emerick Aubemeyang, który dodatkowo podpadł Broszowi, spóźniając się na trening. Kara - odsunięcie od składu w spotkaniu ze Stuttgartem - nie przyniosła niczego dobrego. Borussia spadła na piąte miejsce w tabeli Bundesligi i do spotkania z liderem grupy H, Tottenhamem, przystąpi rozbita. A "Koguty" są na fali, co udowodniły w poprzedniej rundzie, ogrywając 3:1 Real Madryt.
Blisko pożegnania z Champions League jest także Kamil Glik. Po remisie z Besiktasem AS Monaco zajmuje ostatnie miejsce w grupie G i aby myśleć o awansie do 1/8 finału musi pokonać dziś u siebie RB Lipsk, a potem na wyjeździe Porto. Jeśli jednak Portugalczycy wygrają we wtorek z Besiktasem, to zamkną Monaco drogę do awansu. W ubiegłym sezonie drużyna z Księstwa walczyła w półfinale LM, teraz jest zdana na innych. Nie dziwi to jednak, bo świetne wyniki sprawiły, że latem przez zespół przeszedł transferowy huragan, wymiatając niemal połowę szatni. Z każdym spotkaniem Monaco prezentuje się coraz lepiej, ale na odrobienie strat w LM jest już chyba za późno.
W słabej sytuacji jest również lider Serie A SSC Napoli. W miniony weekend drużyna Piotra Zielińskiego pokonała 2:1 AC Milan, a reprezentant Polski strzelił gola, pieczętując triumf Azzurich. W LM tak dobrze Włochom nie idzie - aby awansować do 1/8 muszą wygrać z Szachtarem i Feyenoordem oraz liczyć, że pewny awansu Manchester City da z siebie wszystko w ostatnich kolejkach fazy grupowej.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie, niezależna.pl
