Rewolucja seksualna w podstawówkach » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Normalny, czyli unikatowy – testujemy Jeepa Gladiatora OVERLAND

Skąd taki przewrotny tytuł? Cóż, kiedyś trzylitrowy silnik, montowany w dużych terenowych samochodach, był czymś całkiem normalnym. Nawet, napisałbym, była to niewielka pojemność jak na takie 2,5-tonowe auta, jak testowany przez nas Jeep Gladiator. Jednak dzisiaj ten efektowny pick-up to "Ostatni Mohikanin" wśród budzących niegdyś respekt aut z wielolitrowymi silnikami. Coraz rzadszymi, wręcz wymierającymi.

Igor Szczęsnowicz

Hybrydyzacja i downsizing zżerają piękno wielkich diesli. Ale Gladiator jeszcze jest i daje olbrzymią satysfakcję z jazdy. Rzędowa szóstka napędza ten samochód pewnie i w każdym momencie zapewnia mu satysfakcjonującą dawkę mocy. Rozkoszny maksymalny moment obrotowy – 600 niutonometrów w zakresie od 1400 do 2800 obrotów silnika to jest coś. Auto o charakterystycznej dla Jeepa kanciastej sylwetce pożera lekko kolejne kilometry, jest dynamiczne i elastyczne. A trzyma się drogi jak przyklejone. Po zjechaniu z asfaltu, nie pojedzie właściwie tylko po wodzie i po bagnie. Reszta nawierzchni nie stanowi problemu.

Dzięki reduktorowi i dużemu kątowi natarcia, właściwie żadne wzniesienia czy spadki terenu nie są dla tego auta straszne. W środku spotkamy się z typową jeepowsko-wranglerowską stylistyką rodem z Dzikiego Zachodu. Chociaż dzisiaj właściciel marki jest francusko-włoski, to właśnie w Gladiatorze pozostały resztki amerykańskości.

Wygodne skórzane kanapy w obu rzędach siedzeń, wyposażenie pełne, chociaż obsługi komputera pokładowego intuicyjną bym nie nazwał. Tutaj ktoś, kto do tej pory nie miał do czynienia z Jeepami, będzie się musiał dosyć długo przyzwyczajać.

Oczywiście takich ktosiów, biorąc pod uwagę, że ten wspaniały samochód został wyceniony na 328 tys. złotych, czyli w pewnych miejscach w Polsce na wartość domu lub mieszkania, wielu się nie znajdzie. Ale jednak gdybym miał takie pieniądze (a nie mam, niestety) to pewnie bym się poważnie zastanawiał nad tym wydatkiem. Kochajmy rzędowe szóstki, tak prędko odchodzą…

Dane TECHNICZNE:

Silnik 2987 ccm

Moc 194 kW/264 KM 3600 obr/min

Przyspieszenie 0-100 km/h 8,6 s.

Maks. moment obrotowy/obr 600/1400-2800 obr/min

Prędkość max. 177 km/h

Zużycie paliwa (cykl mieszany – dane producenta) 9,7 l/100 km

Masa własna/ Dopuszczalna masa 2403/2925 kg

Wymiary (dł./szer./wys.) 5591 mm/1894/1905

Pojemność skrzyni ładunkowej 1005 litrów

Prześwit 253 mm.

Kąt natarcia 41 stopni

Kąt zejścia 25 stopni

Samochód testowy, cena promocyjna  328 000 zł

Wyposażenie m.in. wielostopniowe poduszki kierowcy i pasażera, klima aut. dwustrefowa, ABS, ESC, tylne czujniki parkowania, kamera cofania, system multimedialny z nawigacją, felgi aluminiowe, czujniki świateł i zmierzchu, system zapobiegający wywróceniu się pojazdu, światła LED premium

 



Źródło: niezalezna.pl

#auto #innowacje #technologie #test #moto

Igor Szczęsnowicz