Andrzej Miszk, to jeden z wyrzuconych przez Mateusza Kijowskiego z KODu. Z powodów zdrowotnych przerwał głodówkę pod KPRM. Protestował tam przeciw rządom PiS.
Jednym z jego celów było wymuszenie na premier Szydło „opublikowanie wyroku TK z 9 marca”.
- mówił w oświadczeniu.Dzisiaj, czyli 24 kwietnia zakończyłem po 39 dniach protest głodowy pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów w Warszawie. Bezpośrednim powodem była konsultacja z lekarzami, którzy z niepokojem dostrzegli symptomy pogarszania się mojego stanu zdrowia i stanowczo odradzali kontynuację głodówki w kolejnym tygodniu. Konsultowałem się też z moim kierownikiem duchowym, który na podstawie diagnozy lekarskiej dał mi podobną radę. Wziąłem pod uwagę te wszystkie rady i podjąłem autonomiczną, zupełnie samodzielną decyzję
Internauci wsłuchali się w film, jaki Miszk zamieścił w internecie. KODziarz podziękował również za dostawy zup i jedzenia. Zostało to obśmiane przez internautów.
Opisano już jak będzie wyglądał pierwszy tydzień Miszka po „głodówce”.