Rosyjskie myśliwce Su-24M przeleciały nad amerykańskim niszczycielem „Donald Cook” na Bałtyku, pozorując zejście do ataku na niskim pułapie – poinformowała telewizja CNN, powołując się na Pentagon. Podejrzewano, że celem prowokacji mogli być znajdujący się na pokładzie okrętu polscy wojskowi.
Informację potwierdzili już Amerykanie. Dowództwo sił zbrojnych USA w Europie wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie oraz opublikowało nagrania z akcji rosyjskich samolotów.
11 kwietnia na pokładzie USS Donald Cook prowadzone były manewry z udziałem śmigłowca wojsk sprzymierzonych. Wówczas dwa rosyjskie myśliwce SU-24 wielokrotnie przeleciały w bardzo bliskiej odległości od pokładu. Jeden z myśliwców mijał USS Donald Cook gdy helikopter wojsk sprzymierzonych prowadził procedurę tankowania na pokładzie. Cała sytuacja została uznana przez oficera dowodzącego za niebezpieczną, a wszelkie operacje lotnicze zostały przerwane do czasu opuszczenia przez rosyjskie myśliwce SuU24s przestrzeni powietrznej w pobliżu USS Donald Cook
– czytamy w komunikacie.
Strona amerykańska jest całą sytuacją mocno zaniepokojona:
Jesteśmy głęboko zaniepokojeni niebezpiecznymi i nieprofesjonalnymi rosyjskimi manewrami. Działania te noszą znamiona niepotrzebnej eskalacji napięć między krajami, co może prowadzić do licznych nieporozumień. Ponadto mogły one spowodować poważne zagrożenie dla zdrowia i życia żołnierzy znajdujących się na pokładzie. Amerykańskie władze wykorzystują już odpowiednie kanały dyplomatyczne w celu wyjaśnienia całej sytuacji, a incydenty badane są przez US NAVY.
