Polska • 03.03.2016 15:40
Trafili pod sąd bo... trzymali baner z napisem „Bauman + Dutkiewicz = Czerwona Koalicja”
Sześciu narodowców stanęło dzisiaj rano przed wrocławskim Sądem Rejonowym za „przytrzymanie banneru na barierce” bez wiedzy właściciela owej barierki tj. Miejskiego Zakładu Ulic i Mostów.

fot.Robert Krauz/Gazeta Polska
Sześciu narodowców stanęło dzisiaj rano przed wrocławskim Sądem Rejonowym za „przytrzymanie banneru na barierce” bez wiedzy właściciela owej barierki tj. Miejskiego Zakładu Ulic i Mostów. Oskarżeni nie przyznali się do próby umieszczenia transparentu w nielegalnym miejscu natomiast wszyscy przyznali, że trzymali transparent i że był on wyrazem protestu przeciwko polityce prezydenta miasta Rafała Dutkiewicza.
Do zdarzenia o którym mowa doszło 24 listopada 2014 roku przed debatą, która odbyła się we wrocławskim kinie Helios, w której brał udział prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicza. Członkowie różnych środowisk narodowych stanęli przed kinem z kilkumetrowym transparentem „Bauman + Dutkiewicz = Czerwona Koalicja”. Transparent nawiązywał do sprawy protestu przeciwko honorowaniu przez prezydenta Wrocławia prof. Zygmunta Baumana, filozofa, który przez osiem lat w czasach stalinowskich służył w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego zwalczającym bohaterów polskiego podziemia niepodległościowego.
Oskarżeni mieli rzekomo przekroczyć prawo poprzez, jak mówił oskarżyciel z Komisariatu Policji Wrocław Śródmieście „przytrzymanie banneru na barierce w niedozwolonym miejscu czym wystawili go na widok publiczny”. Niedozwolonym miejscem był według oskarżycieli przystanek autobusowy, który protestujący mieli wykorzystać bez wiedzy właściciela przystanku - Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Rzecznik ZDiUM Krzysztof Kubicki przyznał w rozmowie z „Codzienną” że nic nie wie o sprawie.
Na pytanie zadane przez sędzię Annę Kegel czy transparent był skierowany do kogoś personalnie jeden z oskarżonych potwierdził:
Kolejną rozprawę sędzia Anna Kegel wyznaczyła na 13 kwietnia na godzinę 11:00 w sądzie przy ul. Podwale.
Źródło: niezalezna.pl
Do zdarzenia o którym mowa doszło 24 listopada 2014 roku przed debatą, która odbyła się we wrocławskim kinie Helios, w której brał udział prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicza. Członkowie różnych środowisk narodowych stanęli przed kinem z kilkumetrowym transparentem „Bauman + Dutkiewicz = Czerwona Koalicja”. Transparent nawiązywał do sprawy protestu przeciwko honorowaniu przez prezydenta Wrocławia prof. Zygmunta Baumana, filozofa, który przez osiem lat w czasach stalinowskich służył w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego zwalczającym bohaterów polskiego podziemia niepodległościowego.
Oskarżeni mieli rzekomo przekroczyć prawo poprzez, jak mówił oskarżyciel z Komisariatu Policji Wrocław Śródmieście „przytrzymanie banneru na barierce w niedozwolonym miejscu czym wystawili go na widok publiczny”. Niedozwolonym miejscem był według oskarżycieli przystanek autobusowy, który protestujący mieli wykorzystać bez wiedzy właściciela przystanku - Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Rzecznik ZDiUM Krzysztof Kubicki przyznał w rozmowie z „Codzienną” że nic nie wie o sprawie.
Oskarżeni w rozmowie z nami zwracają z kolei uwagę na fakt, że przystanek w pobliżu którego rozwinęli transparent, był w tym czasie nieczynny z powodu trwającego wtedy remontu ulic.- To nie my wnioskowaliśmy w tej sprawie. Toczy się ona poza nami - napisał rzecznik.
Na pytanie zadane przez sędzię Annę Kegel czy transparent był skierowany do kogoś personalnie jeden z oskarżonych potwierdził:
Przed sądem w trakcie rozprawy kilka osób trzymało transparent z hasłem: „Mordercę Wyklętych MJR Baumana popierasz Dutkiewicz Ty zdrajco wrocławian”„Tak, była wymierzona przeciwko prezydentowi Wrocławia, który zaprasza do naszego miasta zbrodniarza majora Baumana”.
Kolejną rozprawę sędzia Anna Kegel wyznaczyła na 13 kwietnia na godzinę 11:00 w sądzie przy ul. Podwale.
Źródło: niezalezna.pl

