Premier Szydło w niezwykle zdecydowanym przemówieniu ostro skrytykowała zachowanie opozycji. Stanowcze wystąpienie zostało przyjęte owacją. Szefowa rządu zarzuciła opozycji wywoływanie medialnych wojen, przeszkadzających w realizacji pozytywnego programu dla obywateli.
Zachowanie PO w trakcie wystąpienia Beaty Szydło nagrywała poseł Prawa i Sprawiedliwości – Joanna Lichocka. Marcin Kierwiński w odpowiedzi zaczął nagrywać posłankę PiS, ale to była jedyna reakcja. Za to Sławomirowi Nitrasowi rejestrowanie jego zachowania najwyraźniej przeszkadzało – wiercił się, nerwowo uśmiechał, zagadywał siedzącą obok Agnieszkę Pomaskę, w końcu na chwilę zasłonił się gazetą. Na tym jednak nie poprzestał.
– Pani poseł Lichocka to kłamczucha – krzyknął w pewnym momencie w stronę poseł PiS. – Nagrało się? – dopytywał rozbawiony. – Kłamczucha, kłamczucha – wykrzykiwał dalej. Wreszcie rozsierdzony wstał i wypalił: Pani Lichocka, pani słowa prawdy w życiu nie napisała.
Zobacz wideo:
